Tak sie zstanawiam, bo chce kupic do ślubu sandałki i z rajstopami to bedzie masakrycznie wygladac. Z drugiej strony sie zastanawiam czy to nie bedzie przesada ? A wy jak to rozwiazałyscie ?

Hej. Miałam podobny problem. Jedyne wygodne buty w moim rozmiarze to były sandały (białe, proste, a zarazem eleganckie). Zdecydowałam się na jasne pończochy samonośne, po założeniu prawie niewidoczne (bo mam bardzo blady kolor skóry). Było wygodnie w tak przyziemnych chwilach jak korzystanie z toalety, poza tym nic się nie ściągało w dół, nie skręcało.

moim zdaniem rajstopy obowiazkowo!!! to nieelegansko bez... :) teraz sa takie rajstopy bez zaznaczonych palcow wiec nawet ich nie bedzie widac. :) pozdrawiammarta2316 napisał(a):

Zarajstopowane palce wystające z sandałków? To dopiero jest nieeleganckie.

Jeśli sandałki, to bez rajstop.

Ja miałam bose stopy w sandałkach na szpilce. Oczywiście wypielęgnowane;) Wcale nie uważam aby to było nieeleganckie.

Moim zdaniem do obuwia z otwartymi palcami nie powinno się wkładać żadnych rajstop, pończoch, stopek itd. Jak chcesz coś założyć, to zdecyduj się na pełne buty.

ja równiez mam buciki z odkrytymi palcami i nie będę zakładać rajstop. Lepiej miec gołe nogi niz paradowac w sandałkach z efektrm "płetwy" na palcach.

gołe nogi do kościoła - moim zdaniem nieeleganckie, ale rajstopy czy pończochy do butów z odkrytymi palcami - też odpada.

SĄ RAJSTOPY W SPREJU DO KUPIENIA NA ALLEGRO

Latem chodzicie do kościoła w rajstopach?
Dlaczego to jest wg Was nieeleganckie?

wg kanonów elegancji nie wypada kobiecie nie założyć rajstop :) do pracy np w banku i teraz juz w wielu firmach szczególnie duzych tez nie mozna przyjść bez rajstop a co więcej nawet w butach z odkrytymi palcami lub pietą

jeśli chodzi o slub to wg mnie spokojnie można założyc sandałki na gołe nogi-powiedzcie mi kto to zobaczy pod tą długa suknią ;)

też mi się wydaje, że fakt pójścia do kościoła akurat nie jest najistotniejszy, ja chodzę latem do kościoła w sandałkach i z gołymi nogami.
jednak do sukienki ślubnej jakoś mi nie pasują gołe nogi, więc chyba zrezygnuję z sandałków i kupię buty z ewentualnie odkrytą piętą...

j azakładam pończochy samonośne obowiązkowo:)

Ile osób tyle opinii...zrób tak żeby było Ci wygodnie! Jeżeli chcesz znać moje zdanie...to ja będe miała sandałki bez rajstop :D bo nieznoszę rajstop :D

dokładnie ile osób tyle opinii; ja noszę latem gołe stopy do kościoła i nie widzę w tym nic złego jednak do sukni ślubnej bym nie założyła osobiście sandałek - to mało eleganckie wg. mnie, a rajstopki do sandałek nie pasują

Nie wypada to kraść. A bose stopy chyba gorsza już tylko stare dewotki. Ja bym się nie przejmowała opinią innych - wygodnie Ci? podobają Ci się sandałki? To Twoje wesele! I TY masz się na nim dobrze bawić i wyglądać jak chcesz. A facet nie zwróci najmniejszej uwagi na to czy miałaś rajstopy czy nie.

Moim skromnym zdaniem:
1. To czy sandalki czy tak ostatnio popularne buty typu peep toe pasuja na slub czy nie, zalezy od sukni. Jesli jest strojna, to wydaje mi sie, ze lepiej zalozyc buty zakrywajace palce. Do lzejszych sukienek pasuja lzejsze buty, np takie:

http://www.sassyweddings.co.uk/images/full/shoe_lg_8.jpg

2. A jesli juz odkryte palce, to tylko pedicure, nie zadne rajstopy, nawet takie udajace, ze ich nie ma...

3. Nikt z Was nie slyszal, ze przez odkryte palce i piety "uciekaja pieniadze" ;P

buty przyszłej panny młodej powinny być "pełne". Widoczne czubki palców, bądĄ pięty wróżą nieszczęście- to ze strony slub-wesele.pl

taaa , nieszczęście , czy czarny kot też cię przeraża i plujesz trzy razy za lewe ramię?? no chyba że pisałaś to ironicznie to wtedy sorry.
Co do sandałków to zdecydowanie bez rajstop - warunek do spełnienia to naprawdę ładne i zadbane stopy. Co do butów bez palców to również albo bez rajstop, albo takie rajtki które kończą się tam gdzie zaczynają palce od stóp. wykonczone sciągaczem żeby się trzymały buty nie obetrą , a palce są odkryte. wklejalam już zdjęcie takich rajstop.
Pozdrawiam,

Tak, to byla ironia (a czarne koty uwielbiam ;) )
Pzdr

a moim zdaniem kabaretki tez pasują do sandałków... ja akurat mam wesele i sobie cieliste kabaretki kupilam i ładnie wyglada;]

no ja do butow z odkrytymi palcami bede miala biale kabaretki samonosne i wyglada to fajnie

ja nie bede miala rajstop, mam odkryte buty i krotka sukienke wiec rajstopy odpadaja.

na wszystkich fotach "gwiazd" nigdy do odkrytych butow nie maja zalozonych rajstop.

ja tez bym stawiała na kabaretki nawet miałam taki plan by wystąpić w kabretkach i sandałkach, ale zakochałam się w innych butkach i paluchy zakryte bedą :)

Ja miałam pończochy i szczerze polecam takie rozwiązanie. Gołe nogi moim zdaniem wyglądają nieelegancko, a ślub to jednak bardzo podniosła uroczystość.

jak sa zgrabne i opalone to czemu maja wygladac nieelegancko?

nieelegancko to wygladaja odkryte paluchy z rajstopami.

ja nie zakladam rajstop

Nie kazdy ma zgrabne i opalone :))

tez fakt, ale ma dluga suknie pod ktora nic nie widac :)

mozna, a czemu nie - nikt tego nie zabrania.......

Ja miałam gołe nogi, z tym że zaznacze - buty z zakrytymi czubkami i piętami. Było tak gorąco w dniu naszego ślubu, że w rajstopach czy pończochach pod tą sukienką bym się chyba ugotowała. Wszystkie opcje mają swoje dobre i złe strony, ale ja postawiłam na wygodę :)

TO JEST WASZ DZIEN I MACIE SIE CZUC BOSKO I BARDZO WYGODNIE :)

Slub w Sierpnu mam nadzieje ze bedzie cieplutko i nie wyobrazam sobie zebym miala zakladac rajstopy i inne wczesniej wymienione cudenka...zreszta jak juz wczesniej dziewczyny pisaly , nic nie widac pod dluga suknia no chyba ze ktos bedzie mial krotka ;)

Ja mam ślub w lipcu i też nie zakładam rajstop, po pierwsze czuje się w nich niewygodnie, po drugie spod długiej sukni i tak ich nie widać, nie chcę się dodatkowo smażyć na sali. Jeśli chodzi o powyższe rady typu: bez rajstop nie elegancko załóż choć "niewidoczne" rajstopy z całym szacunkiem skoro niewidoczne to po co zakładać, przecież nikt nie będzie podchodził do panny młodej i sprawdzał czy je ma. Bez rajstop jest zdecydowanie wygodniej.
Pozdrawiam

no tak wikus, ale jak jest gorąco, to nie wiem jak Tobie, ale mi się strasznie gołe stopy odparzają w butach a potem mam ranę na ranie.... obowiązkowo zakładam POŃCZOCHY samonośne, myślałam że w tych czasach już większość dziewczyn je używa zamiast rajstop i się zdziwiłam jak przeczytałam cały wątek- większość mówi tylko o rajstopach i rajstopach.... rajstopy latem odpadają, poza tym są mało sexowne - jeśli chcecie żeby Wasz facet w noc poślubną ściągał z Was suknię to się zastanówcie jak zareaguje na widok pończoszek a jak na widok rajstop :P

Pozdrawiam

Ja tam też uważam że rajstopy neee pończoszki samonośne jak najbardziej :) a co do sandałków to takie pończochy są w sam raz :) a wychodzące palce z otwartych butów są wręcz faux pas

Miałam ślub w sierpniu, kupiłam sobie białe sandałki z odkrytymi palcami i pięta i byłam bez rajstop/pończoch. Mi było bardzo wygodnie

A ja w ogóle nie noszę rajstop i na swoim ślubie też nie miałam-nie uważam że to coś nieeleganckiego.

a kto bedzie zagladal z gosci pannie mlodej pod kiecke?to wszystko tak naprawde zalezy od ciebie i w czym dobrze sie czujesz:)