będę tam kupować umeblowanie i wyposażenie całego domu, czy można jakoś uzyskać rabaty?

rabaty z tego co wiem mają tylko pracownicy.
A tak nie ma nic takiego jak rabat chyba ze maja jakąś akcję tak jak teraz na paxy. Często gesto też jest na kuchnie, chociaż tu mi ciężko powiedzieć bo zawsze coś innego wymysla .

w IKEA sa przesadzone ceny. W wielu innych mniej sieciowych i mniej znanych ceny sa nizsze i mozesz negocjowac. Plusem ikei jest wszystko w jednym miejscu ale brak mebli na wymiar.

kat, a co polecasz?

szkoda, że nie ma żadnych upustów przy dużych zakupach :(

ostatnio meblowalem mieszkanie i za Ikea musialbym zaplacic ok 20 tys + montaz, transport itp razem ok 23 tys a to samo na wymiar mam za 12 tys (negocjowalem) z firmy KAM meble. Jakosc wg mnie ta sama a przynajmniej nie mam dziur bo meble za niskie czy za waskie. Wszystko na wymiar, z wniesieniem, montazem itd. Wiem, ze dobra cene wynegocjowalem ( z 15,700) bo nawet monterzy mowili, ze za taka cene tyle mebli to by nie sprzedali gdyby to oni sprzedawali.
Porownywalem w 2 punktach KAM Auchan i Carrefour. Wiem, ze jest jeszcze jeden w Sopocie.

kat ale głupoty piszesz!! jak nie można w ikeii zamówić mebli na wymiar??? wszystkie kuchnie czy zabudowy sa na wymiar!!

goska nie mozna bo nie mzoesz zamowic roznej glebokosci szafek - meble na wymiar sa takimi gdzie np mozesz miec szafkę ktora w środku jest w dwoch roznych głębokościach tak by montować ja np na kominie.
IKea ma fajne meble ale raczej standardowe wymiary

sorry zabudowy fakt pomyliło mi sie. Chociaż sa rożnego rodzaju kolekcje jednej grupy mebli co możesz sobie skompletować np pax czy inne.

moze i pisze glupoty ale bardziej ufalem slowom sprzedawcow z IKEI niz ufam Twoim, ze w IKEI mozna na wymiar. Chyba tam niczego na wymiar nie kupowalas bo i tak by Ci nie sprzedali. Tylko oklepane standardy. Jak Ci sie zmiesci w dziure w scianie to ok a jak nie to Twoj problem. Dzieki za takie meble na "wymiar". I do tego przesadzone ceny !

Przyglądałem się ofercie mebli kuchennych,szaf itd w Ikea i owszem wybór spory ale jak wszędzie,a ceny wygórowane. Jestem w temacie bo prowadzę zakład meblowy i wiem,że się przepłaca. Miałem nie raz klientów z projektem z Ikea i po realizacji zamówienia u mnie cieszyli się z oszczędności. Pozdrawiam.

Ludzie kupuja w Ikei bo mozna to od razu zobaczyc. A, ze przeplacaja to nawet o tym nie wiedza bo nie przyjdzie im do glowy aby chwile poszukac w internecie innych firm w ich miescie. Ida do Ikei jak stado baranow na rzez. Mialem kiedys szafke z ikei, po 3 latach do wyrzucenia ew do piwnicy. Nigdy wiecej Ikei za takie pieniadze.

Do Ikei to nie wiem, ale tu masz stronkę z rabatami na wszystko do domu. Różne sklepy są http://rabatdladomu.com.pl/

Szukam osoby, która ma zniżkę pracownicza w Ikea, jest ktoś?

Ja mam. I co? Mam Ci jej uzyczyc tak po prostu, bo jesteś taki chytry cwaniaczek, który chce kupić taniej?

A nie pomyślałaś, że chce się na przykład dogadać? Robiąc większe zakupy, załóżmy, że masz zniżkę 20-25%, jego urządzi już zapłacenie 15% mniej, a te 5-10% ląduje u Ciebie w kieszeni za to "bezinteresowne" użyczenie zniżki. Ale po co pomyśleć, lepiej założyć, że ktoś chce Cię wykorzystać nie oferując nic w zamian... każdy sądzi po sobie :)

Za takie "dogadywanie się" często można stracić pracę

Stowa czy dwie wg mnie jest warta zachodu. Zachodu,by dogadać się, umawiać z obcymi ludźmi itd. Nie sądzę, że ktoś mnie chce wykorzystać. Zaskakuje mnie chytrosc ludzka. O właśnie stowke czy ileś ogłaszać się na forum, prosić się. Dla mnie to ponizajace

*nie jest warta zachodu

Jak to nie jest ? Wiesz dla ilu słoików opcja pochwalenia się po wsi że na wziętym na 40 lat kredycie "mini 28 metrowym apartment" "stojom meble Łykeja" to mniej więcej jak dla "dresów" w latach 90-tych posiadanie spodni z łyżwą...

A wiesz, że w języku polskim obowiązuje interpunkcja, wszechwiedzący Zygfrydzie?

To czemu na wcześniejszych wypowiedziach nie zwracałaś na nią uwagi ? Prawda boli, choć wyzwala - moje motto.

Ikea to nie jest żaden luksus Zygfrydzie ,ani tym samym szpan.Natomiast z twojej wypowiedzi wynika że jesteś zawistny. Dresy z łyżwą się marzyły- CO? (chociaż stawiałabym że większość w tamtych latach wolała mieć wówczas dres z trzema paskami .Byli i tacy co mieli tylko dwa i co z nich wyrosło. Zazdrośnicy .