czy pis czy po po jedno dno
fragment ksiazki dziennikarza(Jan Spiewak-"Ukradzione miasto") ---zebrane przez niego materiały dot.warszawszkiej afery reprywatyzacyjnej
tam jest pewnie mnostwo smaczkow
ale ten" spodobal "mi sie szczegolnie-----
MY SIE TU kłócimy..naród podzielony! ------------ przeciagmy tę line od PIS do PO
a oba ugrupowania nas w ch...robia i to od dawna!!!
prof Jan Bartelski (prof nadzw. Inst Fizyki Teoretycznej,dziekan radny...)--jego słowa
".. W ratuszu panowała iście mafijna omerta – nieformalne zasady zabraniające członkom informowania o przestępstwach. Układ warszawski, istniejący od połowy lat 90., obejmował polityków, którzy niemal w większości znaleźli się później w PO. Bartelski – wówczas warszawski radny – wygłosił w 2006 r. wykład dla studentów, w którym nie miał wątpliwości co do tego, że warszawski samorząd jest do cna zdemoralizowany. ”Żeby dojść na szczyt – że tak powiem – dużej partii, to trzeba przejść całe to wymiędlenie. Ten okropny system. No proszę państwa, to... mi się nie chce mówić, ale znam wszystkich ludzi, no przynajmniej w Warszawie, wszystkich ważnych ludzi w tym mieście, i tak, że to jest taki dramat, że to się w głowie nie mieści. Znaczy takie durnie są, to jest tak obrzydliwie przegniłe i wszyscy –
(!!!)
PiS i Platforma – to wszystko jest, no, rzygać się chce. Moja wiedza jest dla mnie takim bagażem, kiedy widzę tych ludzi, jak ja wiem, co oni sobą reprezentują, co oni robią, to jest tak obrzydliwe wszystko. To trzeba rozgonić po prostu, spalić (…).."
tam jest pewnie mnostwo smaczkow
ale ten" spodobal "mi sie szczegolnie-----
MY SIE TU kłócimy..naród podzielony! ------------ przeciagmy tę line od PIS do PO
a oba ugrupowania nas w ch...robia i to od dawna!!!
prof Jan Bartelski (prof nadzw. Inst Fizyki Teoretycznej,dziekan radny...)--jego słowa
".. W ratuszu panowała iście mafijna omerta – nieformalne zasady zabraniające członkom informowania o przestępstwach. Układ warszawski, istniejący od połowy lat 90., obejmował polityków, którzy niemal w większości znaleźli się później w PO. Bartelski – wówczas warszawski radny – wygłosił w 2006 r. wykład dla studentów, w którym nie miał wątpliwości co do tego, że warszawski samorząd jest do cna zdemoralizowany. ”Żeby dojść na szczyt – że tak powiem – dużej partii, to trzeba przejść całe to wymiędlenie. Ten okropny system. No proszę państwa, to... mi się nie chce mówić, ale znam wszystkich ludzi, no przynajmniej w Warszawie, wszystkich ważnych ludzi w tym mieście, i tak, że to jest taki dramat, że to się w głowie nie mieści. Znaczy takie durnie są, to jest tak obrzydliwie przegniłe i wszyscy –
(!!!)
PiS i Platforma – to wszystko jest, no, rzygać się chce. Moja wiedza jest dla mnie takim bagażem, kiedy widzę tych ludzi, jak ja wiem, co oni sobą reprezentują, co oni robią, to jest tak obrzydliwe wszystko. To trzeba rozgonić po prostu, spalić (…).."