Kupiłam wczoraj w Realu Pampersy roz 3 i pierwszy raz używaliśmy ten rozmiar i strasznie śmierdzą chemią. Jedynki i dwójki tak nie śmierdziały. Czy to normalne czy może jakaś wada tej partii?

śmierdzą:( tzn taki specyficzny zapach podobny do chusteczek Pampers

Jak uzywalismy pampersow z bawelna rozmiar 1, 2 i 3 to nie smierdzialy natomiast 4 maja tak dziwny zapach. No i sa dosc szorstkie w porownaniu z poprzednimi rozmiarami.

my kupiliśmy "3" premium care- śmierdzą okrutnie :/
za to slep&play pachną chyba rumiankowo

wielorazowe nie śmierdzą ;)

jak dla mnie te slep&play śmierdza strasznie dobrze że dostałam tylko jedna paczke w zyciu nie kupie ich sama natomiast mam zwykłe i białe i sa OK

My uzywalismy 2 polskich i byly ok ,teraz uzywamy 3 norweskich i sa troszke inne gatunkowo niz polskie ,ale fakt nie smierdza.

3 premium care smierdza straszliwieee chemia, 3 zwykle nie,ale za to sa lekko mniejsze.\

ja kupuje w rosman

kupuję toujours w lidlu, pierwszą paczkę kupiłam "awaryjnie" ale mile się zaskoczyłam, są delikatnie, mają rozciągające się boczki a co najważniejsze, nie śmierdzą chemią nie mają żadnych wkładek, balsamów aloesów itp jak pampersy, na które moja mała ma uczulenie,(tak jak na happy zresztą od kiedy dodają zapachy do nich)
słyszałam, że te z rossmana też są ok

My mamy te zwykłe "3" w niebieskim opakowaniu. I kurcze jak zwykle nie posłuchałam męża bo kupiłam 2 opakowania mega a jak drugie też będzie tak śmierdzieć to oszaleję :/

ten zapach się ulatnia po wyjęciu z paczki , ja pieluchy trzymam po kilkanaście w pudełku pod ręką i one po kilku h nie śmierdzą a jak się otwiera opakowanie to normalnie sam plastik

Wickedwoman ja od 2 lat używam tylko lidlowskie touyoursy dla synka przede wszystkim ze względu na jakość i cenę,tym bardziej teraz przy rozmiarze 5 ;) dla córeczki okazyjnie kupiłam huggiesy w tescowie ( 128 szt za 56 zł ) jeżeli już takiej nie będzie ,dla małej też lidlongi kupię ,moim zdaniem pampersy się spie.... strasznie w ostatnim czasie i są oszukane bo mają mniej wkładu.

robię tak samo jak Borówka i mam identyczne spostrzeżenia :)


przy wyjmowaniu pampków z worka - śmierdzą jakimś takim plastikiem/folią :P (czasem worki na śmieci śmierdzą podobnie) :P

ale też trzymamy po kilkanaście w koszyku na komodzie pod ręką - i smrodek ulatuje ;)

ja robię tak samo...po kupnie wyciągam z folii pampki i wkładam do szuflady a część do koszyka żeby mieć pod ręką i nic mi nie śmierdzi :)

a pieluszki z Lidla są bardzo fajne ale moje młodsze dziecię niestety ma porcelanową pupcię, która toleruje tylko zwykłe pampki ;)

My kupiliśmy chusteczki pampers niebieskie w promocji i tak śmiedzą chemią że boje się ich używać :/

a może one śmierdzą od worka, w którym są spakowane? Bo kiedy poleżą trochę na zewnątrz to zapach zanika.

Ja się ucieszyłam, że znalazłam takie fajne pieluchy jak "toujours" za dobra cenę. Niestety Gabi ni z tego ni z owego dostała w nich zapalenia skóry. Uśtąpiło po zmianie pieluch. Po miesiącu spróbowałam znowu i historia się powtórzyła - czyli to pieluchy lidlowe były:/

U nas jest taka reakcja na pieluchy DADA ,wszystkie inne nawet najtańsze dupinka toleruje a tylko po dadowych czerwona i cała w krostach .

A u nas śmierdzą tylko pełne pampersy :)
Nowe wyciągamy z opakowania i zapach nam nie przeszkadza

ja też nie zwróciłam uwagi żeby śmierdziały....pachną rumiankiem...też kupuję rozm,. 3 active baby

to raczej ma być przyjemny zapach, a nie smród ;)
Ale są gusta i guściki ;)

w sumie to ja nigdy nie czułam jakiejś chemi od pampków...wypakowuję bo nie przepadam za tym pampkowym zapachem po prostu no i lubię mieć porządeczek ;)