czystość pozostawia wiele do życzenia
Dotąd byłam częstym gościem restauracji w Gdyni. Zazwyczaj odwiedzałam LaVita w porze lunchowej, ale nie tylko. Jakość potraw i obsługę oceniałam zazwyczaj dobrze. Ceny nie są niskie ale przystępne.
Ale ostatnio trzykrotnie podano mi oraz osobie mi towarzyszącej, wodę do herbaty w dzbankach z osadem herbacianym nie tylko w środku dzbanka, ale również i dzbanek na zewnątrz miał niedomyte brązowe zacieki. Do tego dołączone były filiżanki niedomyte i \"przyozdobione\" równie starym nalotem i zaciekami po herbacie poprzednich klientów.
Dwukrotnie zwracałam na to uwagę kelnerom, którzy obiecywali zwrócić
uwagę w kuchni. Dziś uwagi kelnerowi nie zwróciłam, bo i po co skoro nie przynosi to najmniejszej zmiany.
Spożywanie czegokolwiek z naczyń tak brudnych jest po prostu obrzydliwe i jedyne co przychodzi do głowy, to jaki jest poziom czystości na zapleczu restauracji, skoro obsługa przestaje zwracać uwagę na to co podaje klientom. Mnie to odrzuca.
...
Ale ostatnio trzykrotnie podano mi oraz osobie mi towarzyszącej, wodę do herbaty w dzbankach z osadem herbacianym nie tylko w środku dzbanka, ale również i dzbanek na zewnątrz miał niedomyte brązowe zacieki. Do tego dołączone były filiżanki niedomyte i \"przyozdobione\" równie starym nalotem i zaciekami po herbacie poprzednich klientów.
Dwukrotnie zwracałam na to uwagę kelnerom, którzy obiecywali zwrócić
uwagę w kuchni. Dziś uwagi kelnerowi nie zwróciłam, bo i po co skoro nie przynosi to najmniejszej zmiany.
Spożywanie czegokolwiek z naczyń tak brudnych jest po prostu obrzydliwe i jedyne co przychodzi do głowy, to jaki jest poziom czystości na zapleczu restauracji, skoro obsługa przestaje zwracać uwagę na to co podaje klientom. Mnie to odrzuca.
...