oddział chirurgi dzieciecej żenada PRL
Witam . Moja córka leżała na oddziale chirurgii dziecięcej w Wejcherowie. Gdy u niej byłem czułem się jak za PRL u i to nie za sprawą sprzętu lecz podejścia pielęgniarek i lekarzy. chamskie odzywki typu "co ty ślepa jesteś że się wywróciłaś " "co pan chce" - lekarz z brodą kozią. pielęgniarki niemiłe pół godziny czekam aby o coś zapytać lecz pielęgniarka widząćc mnie nie reaguje i rozmawia dalej z córką na temat testów z matematyki. Gdy zapytałem o lekarza pielęgniarka chamsko odpowiedziała że będzie jutro i zapytała czy chcę się z nim rozliczyć zza operację córki. Moje dzieci wielokrotnie leżały na różnych odziałach przeważnie Gdynia Gdańsk lecz zarówno lekarze jak i pielęgniarki daleko odbiegają kulturą osobistą od pracowników tego oddziału w Wejherowie.Jedyną normalną osobą z którą miałem doczynienia była dr Katarzyna Nierzwicka Nie polecam !!!!!!!!!!!!