depresja bliskiej osoby
Dziewczyny moze cos pomożecie bo juz wysiadam. Bliska mi osoba zmaga sie z depresją 4 lata ( 3 na lekach, podobno leczy sie u b.d. lek.)
Staram sie ją odwiedzać, rozmawiac itp. Sama mam 2 letnie dziecko ( musiało byc rehabilitowane itp. początki były trudne), mimo to jezdziłam do tej osoby bardzo czesto 2-3 dni w tyg. same wiecie, maluch w domu robi zamieszanie, mozna nie miec czasu myslec o problemach swoich, a teraz jak mowi po swojemu sama radośc;)
Wczoraj poprostu powiedziałam DOŚĆ i wyszłam od tej osoby bo nie mam juz siły na to... wiem ze nie ma innej osoby co by ja wspierała ale trafia mnie że 3 lata leczenia i zero efektu w dodatku zaraz ja będe potrzebowała psychiatry bo co się nasłucham przy tych wizytach to moje.
Wiem że nie mogę zostawić chorej samej sobie a z drugiej strony mam dość...
Mieliście podobną sytuacje, może polecicie jakiegos dobrego lek....
Staram sie ją odwiedzać, rozmawiac itp. Sama mam 2 letnie dziecko ( musiało byc rehabilitowane itp. początki były trudne), mimo to jezdziłam do tej osoby bardzo czesto 2-3 dni w tyg. same wiecie, maluch w domu robi zamieszanie, mozna nie miec czasu myslec o problemach swoich, a teraz jak mowi po swojemu sama radośc;)
Wczoraj poprostu powiedziałam DOŚĆ i wyszłam od tej osoby bo nie mam juz siły na to... wiem ze nie ma innej osoby co by ja wspierała ale trafia mnie że 3 lata leczenia i zero efektu w dodatku zaraz ja będe potrzebowała psychiatry bo co się nasłucham przy tych wizytach to moje.
Wiem że nie mogę zostawić chorej samej sobie a z drugiej strony mam dość...
Mieliście podobną sytuacje, może polecicie jakiegos dobrego lek....