wizyta u dietetyka, albo dieta pudełkowa.
Ja po układanej diecie schudłam 8kg ale potem zabrakło mi motywacji. Dieta działa, bo przez 5 lat nie mogłam zejść poniżej 70kg (wazyłam 73). W najlepszym momencie odchudzania wazyłam 63 ale później ze względu na szaleństwo w pracy:) odpuściłam i ważyłam przez kilka miesięcy 65 - trzymałam się zaleceń dietetyczki co do wielkości porcji, ilości warzyw, wody i częstotliwości posiłków.Niestety póxniej odpuściłam zupełnie i teraz, po roku ważę 68. Znowu więc zaczęłam przygodę z dietą -mam stare zeszłoroczne przepisy i wg nich znowu sie odżywiam.
Zrzucałam1kg tygodniowo, czasem przed okresem waga stała - żeby później z dnia na dzień spaść np o 1,5 -2kg.
Odpuściłam sobie cukier w herbacie i kawie (co było dla mnie kosmosem,myslałam że nie ruszę kawy bez cukru - do dziś taką piję), nie piję kolorowych napoi - zaczęły mnie odrzucać i smakiem i składem (sam cukier), jem znacznie więcej warzyw - polecam,miaam okropne problemy z żołądkiem, a kilka tygodni diety i odeszły raz na zawsze. To nie prawda co mówią,że na diecie jest się głodnym. Czasem moje posiłki były tak sycące, że nie miałam siły np na kolację,a uwierzcie mi - jestem żarłokiem.
0
0