dno!

brud,smród i ubóstwo!myte tam było ostatni raz jak Edward Gierek był,jezeli ktoś jest wegetarianinem nie ma opcji wyboru jedzenia,albo umierasz z głodu,albo na suchym jedziesz które kupisz w sklepie w mieście bo na miejscu nic nie ma!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie było tak żle!

Byliśmy z mężem w "Leśniku"we wrześniu 2013.Przeczytaliśmy opinie na forum i byliśmy lekko podłamani.Na miejscu-fakt!daleko od morza i centrum.Ratunkiem była komunikacja miejska(niestety tylko mąż miał zniżkę-wydatek dodatkowy ponad 150zł)osoby po 70tce za darmo.Na lokalizację nie ma co narzekać!cisza,spokój-w końcu to sanatorium nie wczasy w hotelu!Jedzenie-różne diety,smaczne,w ilościach wystarczających(z różnymi dodatkami typu owoce,ciasto,jogurt)Biblioteka na miejscu(o dziwo dużo nowości!)kawiarnia taka sobie,ale jest.Personel w stołówce sympatyczny,rehabilitanci też.Zastrzeżenia mamy do lekarzy-mało komunikatywni(może myśmy tak trafili).Pokoje dla małżeństw na pewno bardziej komfortowe(my akurat mieliśmy wymienione łóżka)ale nie było balkonu.Zbulwersował nas szczególnie b.wysoki koszt telewizji(za drogo i za mało programów).Podsumowując-jeśli nastawiasz się na wypoczynek i leczenie nie było tak żle(jesteśmy w wieku 60+)Gdyby jeszcze była lepsza pogoda(niestety często padało!)Były wycieczki dla chętnych(miły i kompetentny p.przewodnik)Wiadomo,że budynek,z okresu gierkowskiego i cudów nie należy się spodziewać ale NIE BYŁO TAK ŻLE!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0