Re: do Mansona z lasu
Chlebowe przemyślenia leśnego buraka poczynione po spożyciu sandwicza z własnej roboty chleba szwedzkiego z sałatą, chili i kiełkami rzodkiewki:
1. Chlebuś można piec na drożdżach, na zakwasie, albo na proszku do pieczneia.
2. Chlebuś na drożdżach jest prosty. Trzeba zaczynić drożdże (po mojemu 1/3 paczki + ciepła woda + trochę cukru) i poddać rojeniu (uwielbiam to słowo ze starych przepisów - oznacza, że naczynko postawić w ciepłym). Po czem dodać mąki (po mojemu 3 szklanki) i łyżeczkę soli (po mojemu 1/2) oraz zagnieść. Wody dodawać tyle, żeby ciasto się dobrze wyrabiało. Gnieść nawet 15 min, im dłużej, tym lepiej. Potem wyrosnąć (po mojemu 1-2 godz.). Potem dodać dobra (ziarno słonecznika, kminku, kolendry, kozieradki, dyni, sezamu, siemię lniane i co tam kto ma) i ponownie zagnieść. Ponownie wyrosnąć. Potem do formy albo w bochen i piec 45 min w temp. 200C.
3. Chlebuś na zakwasie też jest prosty. Przepis jak wyżej z jedną różnicą, dodaje się zakwas. Zakwas robi się z mąki, wody i drożdży albo z kawałka ciasta po poprzednim pieczeniu. Przygotowuje się go 2,3,4 dni w chłodnym. Zalać mąkę, dodać drożdże i poddać rojeniu. Potem do chłodnego. Kawałek ciasta z poprzedniego chleba od razu do chłodnego. Uwaga: chłodne jest cieplejsze niż zimne.
4. Chlebuś bez drożdży polega na dodaniu do 2 szklanek mąki łyżeczki sody oczyszczonej i łyżeczki proszku do pieczenia + łyżeczki soli. Potem dolewamy maślanką i mieszamy drewnianą łyżka do uzyskania konsystencji ciasta (0,5-1 szklana). Zagnieść trzeba szybko, uformować bochen i do pieranika - 10 min w temp. 225C i 30 w tem 200C. Szybko się go robi (bo bez drożdży) ale długo się nie przechowuje.
5. Chlebuś szwedzki codzienny - polecam. Szklankę mąki razowej żytniej zalewam wrzątkiem i pozostawiam ma 24 godz. Do zaparzonej mąki dodaję 2 szklanki suchej mąki (zwykle orkisz + pszenna), rozczynione drożdże, sól i łyżkę oleju (tłoczonego, oliwa z oliwek, dyniowy, słonecznikowy, z pestek winogron, ostropestowy, sezamowy) i wyrabiam ciasto (dodając wody jak trzeba). Wyrasta, Znowu wyrabiam z dobrami. Wyrastam. I piekę. Przed pieczeniem wierzch nacinam, smaruję mlekiem i posypuje sezamem.
6. Mąka może byc wilgotna różnorako. Kiedy jest sucha przyjmuje więcej wody, kiedy jest wilgotna mniej. Dlatego też ilości wody dodawanej do chleba są orientacyjne, zależne od wilgotności mąki. Ciasto ma być zwarte i elastyczne, zbyt mokre też się upiecze, ale przy okazji poprzykleja do wszystkiego do czego się da.
7. Własnej roboty chleb najlepiej spożywać posmarowany masłem i obłożony plastrami czarnej rzodkwi. I popijać :-))
Smacznego.
0
0