do bani!!!

Temat dostępny też na forum: Filip-Bud
Nie polecam!!!
Panowie-"fachowcy", którzy prawdopodobnie widzieli jak wujek kładzie podłogę, kafelkuje nowe mieszkania, ale stan, który pozostawiają po sobie jest masakrą...Odbiega od wykończenia mieszkania o 180 stopni -zapraszam do oglądania po ich "remoncie"...szkoda słów-generalnie jest gwarancja na wykończenie 12-sto miesięczna, ale od 3-ech tygodni (a remont skończył sie dwa miesiące temu-bez tygodnia) próbuję sie z tzw. "szefem" tej "firmy" umówić na obejrzenie pęknięć na łączeniach płyt gipsowych!!! powstałych po zaledwie miesiącu od tak zwanego wykończenia..., że już nie wspomnę o fudze na murku elewacyjnym, która zaczęła wypadać po pierwszym dniu i o falach na łaczeniach płyt gipsowych sufitu!! Na tym suficie właśnie podwieszanym wygląda jakbym miał skocznię-tragedia!!! Mógłbym kolejna pracę magisterską napisać na temat prac wykończeniowych w kolejnym wykonaniu "fachowców", ale szkoda mi czasu jako, że własnymi siłami próbuję dokończyć ta pracę, za którą ci panowie wzięli ciężko zarbione przezemnie peiniądze!!!
Mało tego jeszcze, to dopiszę, że ten Pan-niby szef "firmy" próbował mi wmówić ( ponieważ miał mi zamontować grzejniki, co nieudolnie uczynił), że
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: do bani!!!

Witam pana Piotra.Myśle że czas najwyrzszy sie spotkać i pogadać nieuważam żeby do końca pisał pan prawde na temat tego sufitu,jak wiesz próbowałem z niego zrobić cokolwiek aby jakoś wyglądał a cała konstrukcja i montarz plyt wykonany był przez kogoś innego.Pozdrawiam i czekam na telefon
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: do bani!!!

Witam Pana.
w koncu cos Pana zmotywowalo do kontaktu ze mna...a tyle razy sie umawialismy-juz zaczalem podejrzewac, ze mnie Pan unika, jako ze zawsze m,a Pan wylaczone obydwa telefony, nie odbiera ich, lub wlacza sie sekretarka...
Osobiscie zapewnial mnie Pan, ze zdejmowal plyty, sprawdzal konstrukcje. To nie chodzi tylko o plyty na suficie jak Pan napewno dobrze wie. A wiec zaczne wyliczac po kolei (nie wspominajac juz o drobnych szczegolach, ktorych gdybym w trakcie nie zauwazyl, to nie zostalyby skorygowane jak np. olowek zostawiony pod ulozonymi panelami)
1) elektryka:(rozumiem doskonale jak to sie 'robi po innych', ale zapewnial Pan, ze posprawdzal przewody i ze nie bedzie z tym problemu no i podjal sie Pan tego remontu.)
A WIEC:
-brak zasilania w obydwu gniazdach na balkonie,
-brak zasilania oswietlenia korytarza zewnetrznego(teraz aby znalezc nie podlaczony przewod trzeba zrzucac plyty i demontowac zabudowe przedpokoju)
-niewlasciwe podlaczenie oswietlenia kuchni (barek, witryny) napewno by Pan wiedzial gdyby trzymal sie Pan projektu,
-puszki oswietlenia(wlaczniki) wc i lazienki na poziomach rozniacych sie 30 cm (ciezko bylo wykuc druga dziure na tym samym poziomie, jak mozna bylo skorzystac ze starych-prawda?)
-zasilanie gniazd i oswietlenia wc poprowadzone z tego samego obwodu(wyjasniam-brak swiatla w wc=brak zasilania w gniazdach, a lazienka posiada okno i nie trzeba zawsze miec swiatla wlaczonego),
-dziury po dodatkowych puszkach w salonie(prawa i lewa strona) zaklejone doslownie i nie wyrownane, tak iz na scianie sa gory i doliny w tych miejscach,
-nie popodlaczane gniazda telewizyjne(zadne!!!-ale juz same oprawy i wtyczki nie bylo trudno zalozyc, co nie?)
-przewod w sypialni od tv tak krotki-zostal przez Pana tylko przepchniety na druga strone z salonu-ze trzeba bylo kuc i sztukowac w sypialni,
.....zostawiam miejsce bo znajdzie sie jeszcze pare rzeczy.....
2) Remont:
-scianka(otwor dzrwiowy malego pokoju) dostawiony tak krzywo, ze golym okiem widac krzywizne po zamontowaniu osciezy w malym pokoju)
-pekniecia na laczeniach plyta, sciana-zapewnienia nic nie daly, ani akryl-po tygodniu popekalo wszystko dookola
-o samym suficie juz Pan wie,
-kafle kuchnia-Kochany-takie roznice w poziomie pomiedzy kaflami sa nie do przyjecia-w niektorych miejscach juz fugi niema!!!! tym bardziej, ze byla robiona wylewka!
-polaczenie paneli z kaflami-palce sobie mozna polamac o ten prog(bo inaczej tego nie mozna nazwac) ktory mial byc listwa laczaca panel/kafel
-malowanie-mial byc bialy kolor, a przy swietle dziennym sa takie roznice, jakby to miala byc mozaika na scianach i suficie...,
-murek elewacyjny-(i tak sie Panu udalo iz murek mial takie wymiary, ze nie musial Pan docinac plytek, ale 'pojechal Pan z paczk'i, a powinien Pan zobaczyc sobie jak to wyglada na ekspozycji-kolorow przechodzacych jest 4 i wystarczylo podpasowaywac-wiem, ze to wiecej pracy, ale niestety podjal sie Pan tego)-tlumaczyl sie Pan mala powierzchnia, a na ekspozycjach byly jeszcze mniejsze...
-fuga murku elewacyjnego-zajelo mi pol godziny, zeby palcem ja wyskrobac z calego murku dookola-wypadala po zagruntowaniu przy samym oparciu sie o murek plecami-tydzien czekalem zeby to 'wyschlo' jak Pan zalecal
-ukladanie podlogi/paneli. Pamieta Pan, ze nie podjal sie Pan dokonczenia ukladania czyli listwy wykanczajace, jako ze nie mial Pan ukosnicy-kochany-'takie cos' kosztuje 50pln i zajelo mi to dwie godziny, ale Panu spieszylo sie z rozliczeniem
-podlaczenie grzejnikow w mieszkaniu, wody i kanalizy w kuchni.
uparl sie Pan, zeby odpylywy zrobic tak jak Pan 'zawsze robi' czyli za sprzetem-zmywarka,pralka-nie zwazal Pan na projekt i musial sie upewniac u stolarza, ktory ten projekt wykonal,a koniec koncow i tak musial Pan to przerabiac-podwojna robota=strata czasu
-same podlaczenie grzejnikow
Prosilem wyraznie, zeby dac mufy na kazdej przechodzacej przez sciane rurce grzejnika, kazdy grzejnik ciekl juz po tygodniu w jakims miejscu-musialem je zdejmowac i przerabiac polaczenia

Takze jak Pan widzi jest tego troche i nie sa to moje jakies wymysly, tym bardziej, ze upieral sie Pan na odbior tego samego wieczoru, ktorego Pan 'skonczyl' prace. Niestety ja jestem czlowiekiem naiwnym, gdyz ufnym i wierzylem, ze wszelkie niedociagniecia zdolamy uzgodnic i naprawic w ramach okresu gwarancyjnego i chcialem Panu ulatwic sprawe gdyz mial Pan juz inne zlecenie, a tlumaczyl sie Pan faktem, iz musialby Pan specjalnie przyjechac na odbior-niestety tak nalezalo zrobic gdyz napewno inaczej bysmy sie rozliczyli.
(PRZYPOMINAM, ZE CHCIAL PAN OSZUKAC SIEBIE SAMEGO NA OKRAGLY TYSIAC ZLOTYCH,A JA GLUPI I NAIWNY ZAMIAST WYKORZYSTAC SYTUACJE-CZEGO ZALUJE STRASZNIE DZIS-ROZLICZYLEM SIE Z PANEM CO DO ZLOTOWKI. JUZ NIE WSPOMNE O DROBNYCH KOSZTACH JAKIE PAN PONOSIL GDY PRZEPALALY SIE PANU ZAROWKI W HALOGENACH I KUPOWAL JE PAN NA MOJ RACHUNEK...)

Takze kochany Panie-ja probowalem sie skontaktowac z Panem bardzo dlugo-umawialismy sie, czekalem na telefony i co? i 'gowno' za przeproszeniem-olal mnie Pan doszczetnie, dlatego tez pewnego wieczoru kiedy juz nie moglem zniesc kolejnej Pana wymowki i tlumaczen zdecydowalem sie opisac to na obecnej stronie i nie pisze klamstw tylko czyste fakty.
Notabene dzwonilem do Pana bardzo dlugo-nawet po opisaniu Pana firmy dalem jeszcze jedna szanse i napisalem do poratlu trojmiasto o wycofanie/zamrozenie tej opinii, ale niestety przez kolejne miesiace nie odzywal sie Pan, a gdy dzwonilem zawsze byl wylaczony telefon, lub sekretarka-i jeden i drugi.
Dzis juz nie mamy o czym rozmawiac niesety, tylko pragne, zeby kolejni Pana klienci poprostu wiedzieli (o ile nie sa takimi naiwniakami ja ja) na co zwracac uwage.
Ze swojej strony dodam jeszcze tylko, ze dzieki Panu kolejni fachowcy,z uslug, ktorych bede korzystal nie beda mieli tak latwej przeprawy gdyz nauczyl mnie zarowno Pan jak i ekipa, po ktorej Pan musial pracowac, ze nie nalezy ufac ludziom i kazdemu trzeba patrzec za przeproszeniem na lapy!!!
Zegnam ozieble.

Pozdrwaiam i zycze powodzenia i wiecej takich klientow jak ja.
P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Halina Sobierajska - ocena (6 odpowiedzi)

Jakość wykonania mierna, brak profesjonalizmu, pośpiech, pozostawione odpady. Zapewnienia o...

Piotr - ocena (3 odpowiedzi)

Polecam! Powierzyliśmy szpachlowanie mieszkania oraz malowanie. Umowa zgadza się w 100%. Wszystko...