do bani
Moim zdaniem kontrast to beznadziejny klub, byłam tam ostatnio na koncercie Rockaway i mnie nie wpóścili, bo niby od 21. znajoma kapela przyjechała i nawet posłuchać nie mogłam. No i koleś z obsługi ubrany w bluzkę w paski powinien wyjecieć z pracy.