ładnie urządzony ,nowoczesny serwis ,dużo pieniędzy włożono w wyposażenie i teraz klient musi za to zapłacić ,byłem tam dwa razy i nie mam zamiaru więcej gościć ,badanie techniczne nastawione na potencjalne wymiany ,oczywiście w tym serwisie ,straszenie klienta stanem technicznym jego auta ,pomimo bardzo nieznacznych niedociągnięć ,focus II serwisowany w focie ,nie mógł przejść badania technicznego ,druga moja wizyta to mistrzowski popis kierownika tego przybytku ,15 letnie lupo na przeglądzie dla klienta za 150 zł ,stwierdzenie kierownika "łożysko wyciskowe sprzęgła do wymiany ,cale sprzęgło " został wymieniony cały komplet sprzęgła 2 tygodnie wcześniej ,wpis do ksiązki serwisowej warsztatu wymieniającego nie ważny ,
następna diagnoza "koło dwu masowe " no i tym jeszcze bardziej mnie rozbawił ,ponieważ lupo z tym silnikiem nie miał dwu mas ,krótko to nie polecam zakładów ,które starają się ładnym wyglądem wyciągnąć kasę od klientów ,ładne biuro i nowoczesne przyrządy nie przekładają się na dobrze wykonaną usługę i wcale nie podważam umiejętności mechaników ,tylko zarząd mądrali w białych koszulach ,omijajcie z daleka ten serwis ,chyba ,że cierpicie na nadmiar gotówki

W odpowiedzi na Pańskie zastrzeżenia informujemy że klient zlecający nam wykonanie Przeglądu Przed Zakupem może zawsze liczyć na pełną weryfikację stanu technicznego auta które chce zakupić. Nasz Serwis przekazał potencjalnemu nabywcy pełny obraz usterek które stwierdziliśmy w trakcie przeglądu. Usterki zostały stwierdzone na podstawie aktualnego stanu technicznego auta a nie na podstawie twierdzeń sprzedającego że dwa tygodnie temu coś było wymieniane u jakiegoś mechanika. Przykro nam bardzo że po naszym przeglądzie nie sprzedał Pan samochodu potencjalnemu nabywcy ale w naszym odczuciu uchroniło to nowego klienta który chciał zakupić swoje pierwsze wymarzone auto przed rozczarowaniem i wydatkiem znacznej sumy pieniędzy.

"Usterki zostały stwierdzone na podstawie aktualnego stanu technicznego auta a nie na podstawie twierdzeń sprzedającego że dwa tygodnie temu coś było wymieniane u jakiegoś mechanika. Przykro nam bardzo że po naszym przeglądzie nie sprzedał Pan samochodu potencjalnemu nabywcy ale w naszym odczuciu uchroniło to nowego klienta który chciał zakupić swoje pierwsze wymarzone auto przed rozczarowaniem i wydatkiem znacznej sumy pieniędzy." MOJ KOMENTARZ... po zrobieniu u was przeglądu kupilem auto, pan diagnosta stwierdził ze to i to trzeba zrobic...ok nie było to az tak pilne ale oczywiscie skoro była sugestia no to zroblem( przegląd podbity wiec przeszlo) i przyjechalem z tym do naprawienia jakies 1, 5 mca potem i niby spoko ( wydałem prawie 700 zł- co udalo mi sie utargowac tuz przed zakupem bo dostalem wycenę na naprawe podczas przeglądu co udalo mi sie zrekompensować ceną przy zakupie samochodu) ..pomyslałem ok problem z głowy ...ale w momencie kiedy przyjechalem by to naprawic po naprawie pan z obsługi klienta mowi no jest to i to jeszcze do zrobienia ( nie powiem i przyznam sie bez bicia zrobilem pare km- moze z 1 tys od przeglądu do naprawy ale czemu tych rzeczy diagnosta nie wyłapał podczas przegladu?nikt go nie pogadaniał i wydawał sie orientujący sie w temacie ale to? chce dbac o swój samochod ale jak to jest z tymi przeglądami?