11 pażdziernika 2017 r.odbyła się stypa po śmierci mojego Brata,moje wrażenia są okropne jeśli chodzi o posiłek.Zupa rosół to dosłownie pomyje jeszcze takiego nigdzie nie jadłam,mięso takie sobie i zimne,ziemniaki źle osuszone.Panie które nosiły posiłki uwijały się jak mogły,ale zanim posiłek trafił po schodach do góry był zimny,na końcu ciasta były w ilościach na osobę mikroskopijne.Nie polecam nikomu tej restauracji

Przykro Nam czytać, że miała Pani tak niemiłe wrażenia po wizycie w naszej restauracji.
Szczególnie jestem zdziwiona tak złą opinią ponieważ po uroczystości, Pani, która była Gospodynią tego spotkania podeszła do Nas, aby się rozliczyć i bardzo dziękowała za smaczny posiłek i nie wspomniała o niczym co by było nie tak.
Nie wiem co Pani ma na myśli pisząc, że rosół smakował jak pomyje , i nawet nie wiem jak mam się do tego odnieść. Jeżeli tak według Pani smakuje świeżo ugotowana zupa i dania, które wyszły prosto z pieca na stoły Gości i podobno były zimne to nie pozostaje mi nic innego jak tylko nie zgodzić się z tą opinią. Rezerwacja była zrobiona 20 godzin przed Państwa wizytą i wszystkie dania były przygotowywane na zamówienie.
Nasza restauracja jest popularnym miejscem na organizowanie różnego rodzaju przyjęć i uroczystości i jakość i świeżość potraw jest zawsze Naszym priorytetem. Uroczystość na prawie 60 osób zarezerwowana niecałą dobę wcześniej jest zawsze wyzwaniem i myślę, że i w tym przypadku nie mamy sobie nic do zarzucenia. Jeden z Gości, który sam ma firmę cateringową także przyszedł do Nas i pochwalił za tak sprawne zorganizowanie spotkanie.
Ponieważ cenimy sobie zdanie i opinie naszych Gości i zawsze bierzemy takowe pod uwagę to dziękujemy Pani za czas jaki Pani poświeciła, żeby opisać swoje wrażenia. Będzie miło Nam Panią gościć przy innej okazji i być może wtedy opuści Pani restaurację z lepszymi wrażeniami.