Re: dr Piotr Jaworski - chirurg - ortopeda
Miała Pani zatem niebywałe szczęście. Właśnie chciałam usiąść i napisać nową negatywną opinię na temat doktora, ale stwierdziłam że tylko o tym wspomnę pod Pani postem.
Jestem fizjoterapeutką i pojęcia medyczne są mi bardzo znane zatem bzdury, które opowiadał doktor o moim stanie zdrowia były dla mnie szokiem.
Trafiłam do doktora po małym wypadku. Doktor ocenił moje urazy wzrokiem z odległości około metra. Jego wzrok podpowiedział Mu, że mam skręconą kostkę II lub III stopień skręcenia oraz (UWAGA!) skręcony "staw nadgarstkowo-paliczkowy I palca"! (i tu podkreślę, że takiego stawu nie ma - dla zobrazowania: mamy kości nadgarstka, które łączą się z kośćmi śródręcza, które łączą się z paliczkami - zatem staw nadgarstkowo-paliczkowy jest niemożliwy). Może to przemęczenie doktora spowodowało brak podstawowej wiedzy. Nie zmienia to faktu, ze oczywiście zwróciłam Mu uwagę i poprawiłam. Doktor skreślił to co napisał w rozpoznaniu i wpisał staw, który mu podałam. Ale na tym Jego grzeczność się skończyła. Nie zgadzałam się z Jego diagnozą o skręceniu - bowiem staw w dłoni był sprawny jak zawsze, bez bólu w żadnym zakresie i bez opuchlizny. Była tylko rana od przetarcia. Bez zrobienia zdjęcia (które i tak by nic nie wykazało) i bez żadnego innego badania Pan doktor chciał włożyć moją rękę w gips, na co oczywiście się nie zgodziłam. Wtedy doktor postanowił obrażać mój stan wiedzy i stwierdził, że powinnam cofnąć się do szkoły. Oczywiście podpisałam się pod zdaniem, że pacjentka nie zgadza się na gips.
Ale to nie koniec zabawy bo został jeszcze staw skokowy, który według mojej oceny miał skręcenie najwyżej I stopnia. Brak objawów poważniejszego skręcenia - czyli pełny zakres ruchu bez bólu, opuchlizna bardzo niewielka w jednym miejscu, w którym było przetarcie. Bez badania obrazowego (na które później chciał mnie wysłać) doktor bardzo chciał mi również stopę zagipsować (musiał to robić naprawdę nieźle), na co również się nie zgodziłam (potwierdzone podpisem :)).
Jednym słowem wiedza doktora (wg mojego doświadczenia) ogranicza się do wkładania określonej części ciała w gips. Z ciekawostek - wszystkie osoby, które weszły do doktora przede mną wychodziły z gipsem.
Dlatego mimo Pani zadowolenia - ja nie polecam.
11
2