dupa, dupa hej!
Jeździłam z Arkiem, czyli:
+ 8 do poczucia humoru za grochówki i inne boczne podmuchy wiatrów
+ 8 do sprawności fizycznej za pakernie
+ 28 za cierpliwość
+ 248 za moje zdanie za PIERWSZYM razem
+ 484 za to, mam dzisiaj genialny dzień!
+ pierwsze miejsce w konkursie na " Anioła Cierpliwości"
Zdałam dzisiaj, za pierwszym podejściem, jakieś 8 godzin temu, a uwierzcie mi proszę, że ze wszystkich ludzi na świecie to właśnie ja jestem najbardziej opornym materiałem na kierowcę.
Wiedza i umiejętności samochodowo-drogowo-iwonowe wchodziły mi w mózgoczaszkę jak nóż w stal i tylko prawdziwy rzemieślnik mógł coś na to poradzić.
Poooozdro, Ziom!
p.s. jeździłam też z panem Jurkiem, któremu niemalże rozbiłam samochód, a jego głos nawet nie przekroczył 90 decybeli.
+ 48 za easy-going attitude i zrelaksowaną pozycję w fotelu:D
+ 8 do poczucia humoru za grochówki i inne boczne podmuchy wiatrów
+ 8 do sprawności fizycznej za pakernie
+ 28 za cierpliwość
+ 248 za moje zdanie za PIERWSZYM razem
+ 484 za to, mam dzisiaj genialny dzień!
+ pierwsze miejsce w konkursie na " Anioła Cierpliwości"
Zdałam dzisiaj, za pierwszym podejściem, jakieś 8 godzin temu, a uwierzcie mi proszę, że ze wszystkich ludzi na świecie to właśnie ja jestem najbardziej opornym materiałem na kierowcę.
Wiedza i umiejętności samochodowo-drogowo-iwonowe wchodziły mi w mózgoczaszkę jak nóż w stal i tylko prawdziwy rzemieślnik mógł coś na to poradzić.
Poooozdro, Ziom!
p.s. jeździłam też z panem Jurkiem, któremu niemalże rozbiłam samochód, a jego głos nawet nie przekroczył 90 decybeli.
+ 48 za easy-going attitude i zrelaksowaną pozycję w fotelu:D