udzielenie informacji
Zdobycie jakichkolwiek informacji w tym szpitalu jest okropne. Jestem po poronieniu samoistnym , dostałam skierowanie od mojej pani ginekolog do szpitala na przyjęcie immunoglobulin. Nie dość że byłam odsyłana od jednej informacji do drugiej to nikt nie był w stanie powiedzieć mi czegoś konkretnego. Nikt nie był w stanie odpowiedzieć mi na pytanie czy na zastrzyk trzeba się zapisać wcześniej, bo nie bardzo chciałam spędzać 3 do 4 h na izbie przyjęć zanim ktokolwiek chciałby ze mną porozmawiać. Jedna pani pielęgniarka stwierdziła że mam przyjechać do szpitala z własnym zastrzykiem, następnie inna stwierdziła że takie zastrzyki wykonują tylko po zabiegu. To jak traktują ludzi jest karygodne. Nie dość że kobieta przeżywa ogromną stratę to jeszcze potraktują ją tak jakby im przeszkadzała.