dziwne zachowanie córki po pobycie w szpitalu.
jak w temacie. Byłam z 19 miesięczną córką tydzień w szpitalu z powodu zapalenia płuc. po wyjściu ze szpitala mam problem z córcią. W nocy nie chce zasypiać w swoim łóżku, budzi się w nocy jakby w panice, tata nie jest w stanie jej uspokoić, musze to być ja, histeryzuje tak długo aż jej nie przytule na rękach- dopiero wtedy zamyka oczka i śpi dalej, ale śpi na taki czuju że jak tylko odkładam ją spowrotem do łóżeczka to jest panika straszna. przeniosłam łóżeczko małej obok naszego w taki sposób że mnie widzi ale to tez nie rozwiązało problemu. nigdy nie była do mnie jakoś specjalnie przyklejona. a teraz ciagle na mnie wisi, nie pozwala nigdzie wyjść. czy to może być na skutek przezyć w szpitalu? miała tam codziennie badania, kroplówki, więc nie powiem, codziennie działo się coś dla niej przykrego. z tym że to nie jest nasz pierwszy pobyt w szpitalu, wcześniej nie miała takich problemów.