Re: dziwne życzenia?
> Sadylu, masz rację, przyznałam się...nie oczekuję pochwały;-P
To i ja się przyznam, ze w pierwszym odruchu chciałem skomentować wpis Dawida bardzo in minus. Już pomijając formę, pierwsze co mi przyszło do głowy, to komentarz, że wcale się nie dziwię dziewczynie, która odeszła od chłopa zarabiającego poniżej minimum, z dzieckiem, do rodziców, gdzie (jak sam Dawid pisze) niczego Jej nie zabraknie.
Jeśli wpis był prawdziwy, to oboje po prostu do rodzicielstwa nie dojrzeli. Zaliczyli wpadkę i dziewczyna wybrała mniejsze zło (tzn. przeważyło dobro dziecka, co akurat mnie nie dziwi).
Nie napisałem tego, bo stwierdziłem, że kopanie leżącego to słaba frajda. A na alimentach się nie znam, to merytorycznie Mu nie pomogę ;)
2
0