Dziewczyny, ja już po.
Mam kilka moich spostrzeżeń, typów godnych polecenia- podzielę się z Wami uwagami- może się komus przydadzą?

O to kogo i co przetestowałam:

1. Wiza. - absolutnie nie przereklamowana. Jest po prostu artystką i mistrzynią w swoim fachu. I posiada szósty zmysł, który mówi jej, jak z każdej z nas zrobić tego dnia gwiazdę (a przecież o to chodzi,nie?;-) ).
Mój makijaż był delikatny, bardzo trwały, żadnego efektu maski. No i te kolory na ocach- arcydzieło!!! Miałam z nim tylko jedną wpadkę- tak się strasznie popłakałam przy mowie mojej mamy przed błogosławiestwem, że odpadły 3 kępki rzęs. Ale to moja wina- mogłam być twarda ;-)! Polecam z czystym sumieniem.
Wiza, baaaaaardzo dziękuję!!!!I zadzroszczę takiego talentu i umiejętności:))

2. Manicure i kosmetyczka. P. Stella w Sopocie (tipsy żelowe) i zabiegi kosmetyczne w Evis we Wrzeszczu. Polecam z czystym sumieniem również:-). Zwłaszcza paznokcie u pani Stelli, kt. dzięki niej wyglądają jak naturalne!!

3. Fryjzer- pani Ewa przy kaplicy królewskiej, obok rosmanna. Uratowała mi życie po wpadce w ETC (efekt stamtąd:bocianie gniazdo i wielki lament na 4 dni przed ślubem, że wszystko odwołam bo w takiej fryzurze nikt mnie nie może zobaczyć). Pani Ewa maksymalnie wykorzystała to co w moich włosach najlepsze- naturalne loki. (w ETC miałam je kręcone na wielkie wałki:-/ ). Miałam naturalną i bardzo dziewczęcą fryzurę kt dzielnie trwała do niedzieli.

4. ciasto i tort- p. Janka z Żukowa- absolutną furorę zrobiły "cycki" i inne jej wypieki. NIEBO W GĘBIE. Tort- Pellowski, prostokątny wg mojego projektu, smak tiramisu i truskawka- ledwo do niedzieli przechowały się dla mnie i męża dwa ostatnie kawałki.

5. kwiaciarnia- ESPERANZA na Dlugich Ogrodach (nowe kamieniczki). Od kiedy powstała to już była moją uluboną:). Sprostają najbardziej wymyślnym wymaganiom. Uwielbiam ich za kreatywność, indywidualne podejście do każdego klienta i wielką oryginalność bukietów. Ich dzieła naprawdę robią wrażenie!!

6. DJ. Uczucia mieszane. Jednych zachwycał, innyh trochę mniej;). Ode mnie plus za muzykę i ciekawe, i bardzo zabawne konkursy i przygotowanie . Minus za teksty w stylu "miłość jest jak dzwon, jedno serce, jeden ton".

7. Zaścianek nr 2- wesele. Sala nowa bardzo ładna. Pycha jedzenie (ilość gigantyczna). Do tego przystepna cena i ładne pokoje. Miła obsługa. Największy atut: dekoracja stołów- pięknie!!Minus- gorączka na sali: w upalną noc jak nasza połowa gości siedziała na dworze (po dwóch szalonych tańcach pot leciał strumieniami- trzeba było wychodzić na dwór). Klima załatwiłaby sprawę, a tak- z połową gości na dworze DJ miał utrudnione zadanie rozkręcania imprezy. Więcej minusów nie pamiętam;).

8. Last but not least;-)))
BEAUTY na Szerokiej. Fantastyczna osługa i świetne krawcowe. Zrobiły z mojej mocno za dużej sukni, z modelu którego w ogóle na żywo wcześniej nie widziały- cudo:-)))


Oj, długo wyszło, mam nadzieję, że się komuś przyda.
Zainteresowanym prześlę więcej informacji na priv.

chciałabym Wam zyczć wszystkiego naj naj naj na Nowej Drodze Życia...aby zawsze swieciło Wam słoneczko...pięknych chwil razem tak szczęśliwych i wspaniałych jak w Dniu Ślubu....
pięknie opisałas Wasz ślub...teraz jeszcze zdjęcia i bajka....
na moja recęzję jeszcze sporo czasu;)....
pozdrowionka...
a i jeszcze mam pytanko jakim samochcodem jechaliście do ślubu tzn. swoim czy może wypożyczaliscie??
jeszcze raz wszystkiego naj...

Kochana a pochwalisz się zdjęciami?! CZEKAMYYYY!!!!

Ja również dołączam się do życzeń, wszystkiego najlepszego, ogromu miłości i samych wspaniałych chwil.
Pozdrawiam!

Navonka, my na gimbli też czekamy na Twoją relację:) Też chcemy zobaczyć efekty przygotowań:)

Pogratulować mogę też tutaj, co niniejszym czynię - serdeczne gratulacje i najlepsze życzenia:))

Wszystkim Dziewczynom bardzo dziekuję za życzenia:-)))).
To właściwie nie jest jeszcze relacja tylko kilka uwag, bo nie wiem w jakim stopniu mogę nadwyrężać Waszą cierpliwość:-))).
Na zachętę powiem Wam, że od kilku osób usłyszałam że ślub był jak z bajki, najpiękniejszy jaki w życiu widzieli (i to usłyszałam nawet od obcej osoby!!!). Tfu, chwalipięta se mnie.....

Willow, będzie relacja, będzie.
Tylko na razie musimy jeszcze trochę ochłonąć i uporać się z kilkoma rzeczami. No a poza tym to już dziś będziemy mieć w naszym domku net więc i częściej zajrzę na Gimblę (w pracy nie bardzo mogę).

Z samochodem była cała historia. Njpierw chcieliśmy jechać naszym, potem znajomego. Aż w końcu przypomniało mi się, że mój wujek przyjedzie na ślub czarnym BMW. To trzeba było wykorzystać:-))))!!!

No to pojechaliśmy czarnym BMW. Dekoracja była taka: na tych wgłębieniach wzdłuż maski była girlanda upleciona z czegoś zielonego+powplatane goździki i róże(zbliżone w tonacji do różo-czerwieni sukienki). Przy każdej klamce naklejone były po jednej różyczce. A na tylnej szbie dwa serduszka też z zieleni i kwiatków jak na masce.

Wszystkie kwiaty, zieleń i plastelinę florystyczną kupiłam w ptk rano na giełdzie w Przejazdowie.

Auto dekorowały moja arcyzdolna mama z równie zdolną;-) koleżanką. Dziewczyny spisały się na medal.

UWAGA!!! Uwaga na laski sprzedające plastelinę na giełdzie (w jednym ze sklepów z dodatkami w pawilone- to chuyba jedyne miejsce gdzie ją sprzedają). CHOLERNIE nieuprzejme, czują się wielkimi paniami sytuacji i zrobiły wielką łaskę, że ją sprzedały. Dawno nie widziałam tak nieuprzejmych młodych dziewczyn.

Zdjęcia auta będą- jak nie tu niedługo, to na Gimbli.

A w którym kościele braliście ślub i jak z dekoracją (jeżeli w ogóle była)- sami robiliście czy korzystaliście z usług jakiejś firmy?

Ślub braliśmy w malutkim Jakubku przy Katedrze Oliwskiej. Zapewniano nas, że dekoracja tam już będzie gotowa, ale na wszelki wypadek z dwoma parami które tego dnia też tam ślubowały złożyliśmy się po 70 zł na jeszcze trochę kwiatów. Wszystkie ławki były udekorowane+ dużo kwiatów przy ołtarzu. Nie było źle.

Dziękuje za informację

Navonka, wsyztskiego najlepszego na nowej drodze życia, duzo szczescia, miłości i uśmiechu!
Czekamy na zdjecia!
pap ;o)