Dzień dobry. Jestem młodą mamą na urlopie macierzyńskim. W przyszłym roku chciałabym podejść do egzaminu zawodowego radcowskiego z doświadczenia, i myślę, że powoli muszę się zacząć przygotowywać.
Proszę o polecenie jakiegoś planu minimum, który pozwoli samodzielnie przygotować się do egzaminu i wszystkich jego części. Nie mam doświadczenia w pracy w kancelarii, jedynie jako asystent. Dlatego muszę się nauczyć od zera konstruowania umów, apelacji.
W jakie pozycje książkowe muszę się uzbroić, xzy są jakieś klasyki w które na pewno trzeba zainwestować, czy może zapisać się na kurs mec. Rewerskiej? Jak to ugryźć i jak sobie rozplanować naukę?
Proszę o rady od osób, którym udało się zdać egzamin bez aplikacji.

Egzaminy z poprzednich lat, kapinski, Manowska. Podobno kurs mec. Rewerskiej też jest dobrą opcją. Jako asystent zapewne trochę pozwów, apelacji czy umów czytałaś. Poszukaj też orzeczeń, gdzie są podane komparycje czy postanowienia umowne, zarzuty apelacyjne.
Jeśli chodzi o prawo cywilne https://lexliber.pl/prawo-cywilne Warto jest zajrzeć również tutaj. Jest wiele wartościowych ksiązek z tego zakresu.

Ta sama osoba zadaje pytanie i ta sama odpowiada. Żenada... Reklama z polotem o dno...