ekspedientki w carrefour Gdańsk

Jak w nagłówku, roczek syna, zamawiam torty plus kilka różnych kostek ciast, rachunek wysoki, poprosiłem dodatkowo o dwa wafelki do lodów dla dziecka w wózku, a blondyna na kasę i 2x 0,20 złocisza;
nie komentowałem, nie należę do oszczędnych, zapłaciłem, podziękowałem i wyszedłem, żona w domu natomiast, kiedy opowiedziałem o sytuacji, stwierdziła, że gdyby od niej chciała wydębić za te 2 biedne wafelki, kazałaby jej sobie je z w dupsko wsadzić i naliczyć na kasie 0,40 zł.
Cóż ja, moi znajomi i rodzina, do tej pory wierni klienci sowy, zauważamy już, że nie tylko sowa na rynku...
Jednym słowem zraziłem się do firmy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: ekspedientki w carrefour Gdańsk

tylko niech pan pomyśli, 100 klientów dziennie przyjdzie i bedzie prosic o wafelki. nie ma nic za darmo wszystko kosztuje, bynajmniej w sowie nie płaci sie za siatki :) pozdrawiam
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: ekspedientki w carrefour Gdańsk

A nie pomyslał Pan iż może ta dziewczyna jest rozliczana z asortymentu w tym wafelków?????
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0