Re: menu dla orkiestry i kamerzysty
~Usługodawca_weselny
(15 lat temu)
Witam, w "nieśmiertelnym temacie"!
Jeśli chodzi o nas, usługodawców to wystarczy jedna prosta i jasna informacja, czy przewidziane jest cokolwiek do jedzenia i picia.
Zespół i DJ zdążą zjeść obiad w domu, kolacji już nie, kamerzyści i fotografowie co najwyżej śniadanie. Jeśli trzeba jechać 100-200 km to jeszcze mniejsze szanse na normalny posiłek. Więc jeśli się w porę nas poinformuję jak wygląda sytuacja, to się przygotujemy i zrobimy to dyskretnie, na pewno nie jak ktoś opisał to wyżej (dostawa pizzy z fanfarami i w blasku fleszy lub własna mikrofalówka i elektryczny czajnik). Nie będziemy też brali „odwetu” w postaci jakości usługi.
Bierzemy za coś pieniądze i wykonujemy to rzetelnie. Przecież jesteśmy „normalnie w pracy” więc jeśli ktoś uważa że w pracy również nie zapewnia się nikomu posiłku, to tak jak każdy pracownik możemy załatwić sobie jedzenie, kawę itp. we własnym zakresie. Czyż to nie proste? Wystarczy tylko informacja, że mamy sobie sami zapewnić prowiant. Z drugiej strony mimo tak wielu różnych opinii, jeszcze się jak do tej pory nie spotkaliśmy z tak krańcową sytuacją. Owszem zdarzyło się, że lokal zagrał z nami nie fajnie. I tu pragnę zwrócić uwagę Młodym Parom, które myślą i nie ma się zresztą czemu dziwić, że jak zapłacili za obsługę „obsługi” to lokal się wywiązuje. No i niestety im wyższa stawkę za nas płacą tym jest to bardziej odwrotnie proporcjonalne do realizacji. Są też lokale, które nie biorą za nas nic lub kasują symbolicznie.
Są też pary, które mimo że „jesteśmy u nich w pracy” traktują nas w/g starej polskiej gościnności.
Tyle w temacie. Pozdrawiam
0
0