jak wyżej

Podobno nie jest. Bardzo strachliwe mogą zrobić tylko balejaż - farba nie dotyka skóry.

Ja robiłam w ciąży pasemka 2 razy, teraz farby nie są tak agresywne jak kiedyś były, możesz powiedzieć fryzjerce by położyła farbę dalej od skóry głowy jeśli masz obawy.

Podobno można rude dziecko urodzić. ;o)

Hihihih, widze ża masz poczucie humoru BigBeat :)))

Ostatnio mnie kolega uświadomił. Myślę sobie, że ok... Tylko czy mąż uwierzy? ;o)

Ja farbowałam, ale farbami o malej zawartosci amoniaku.Niby takie są:)...

farbowalam wlosy w ciazy trzy razy ,ostatnio 1,5 miesiaca temu.bzdura,ze to szkodzi .to nie ma zadnego wpływu na dziecko.
a bigbeat-faktycznie,poczucie humoru masz:)))

całą ciąże farbowałam co 1,5 - 2 miesięcy u fryzjera. To nie ma żadnego wpływu. Tak samo paznokcie żelowe bądź akrylowe nic nie szkodzą.

a no wlasnie.paznokcie tez robilam do 7 miesiaca.potem juz mi sie nie chcialo,ale jak tylko urodze to robie znowu:)

farby mają amonioak wiec smierdzą i te opary....
moze pomalować henną do włosów?? Nic nei śmierdzi i jest bezamoniakowa, trzyma sie jak zwyczajna farba

mi nic nie smierdzialo:)ale to raczej kwestia indywidualna czy komus to przeszkadza czy nie:)

ja tez w ciazy robiłam i moj syn nie jest rudy kto takie bzdury wymyslił to tak jak w bajkach malowane jajka w kropki i kurczak tez w kropki :)

hehehehe ludzie maja taka wyobraźnię,ze potrafią
różne cuda na kiju wymysleć hihi

ja tez w ciazy robiłam i moj syn nie jest rudy kto takie bzdury wymyslił to tak jak w bajkach malowane jajka w kropki i kurczak tez w kropki :)

dorotazab22
2008-12-12 15:15:51

Dorotko, szczęście miałaś i tyle. ;o)

hahahha no fakt rude dziecko my z mezem oboje czarni rudego w rodzinie nic nie było o ja dzieki bogu bo chyba by mnie zaszlachtował hahahhahahha

a ja mam przyjaciela rudego jak marchewka i to bardzo dobry czlowiek.smiesza mnie te bzdury typu ze rudy to fałszywy itp.
Jakby kolor włosów świadczył o tym jaki jest człowiek...
I wcale nie jest rudy po kimś..Rodzice szatyni..rodzeństwo też...Jest jedyny taki w rodzinie..i bynajmniej sie wyróżnia:D

W książce "W oczekiwaniu na dziecko" jest napisane, że powinno się powstrzymać od farbowania przynajmniej w pierwszym trymestrze, a ponieważ nie zostały przeprowadzone na ten temat dokładne badania niektórzy lekarza twierdzą, iż od farbowania należy powstrzymać się przez całą ciążę.

Nie ma to nic wspólnego z zabobonami to opinia LEKARZY, która jak dla mnie jest bardziej zobowiązująca niż nawet najbardziej doświadczonych forumowiczek.

no tak,kazda niech decyduje sama i juz:)

każdy fryzjer powie, że nie szkodzi ... (a co ma mówić? )
lekarz? jeden kategorycznie zabroni, inny powie że nie ma znaczenia po 3 misiącu, inny uzna, że można

ja farbowałam w ciązy tylko raz, przed ślubem, by nie iść z odrostami do ucha ... a teraz juz poczekam do końca ciąży ...

nie chodzi o przesądy czy o to, że niby farba przedostaje się do łozyska jak niektórzy twierdzą ... ale sam fakt, że to chemia, której zapach jest bardzo nieprzyjemny i drażniący to nie farbuję ... skoro lekarz nie zaleca przebywania np w pomieszczeniach gdzie maluje się farba olejną ze względu na niezdrowe opary, to uważam, że chemiczny smród farby tez może nei być obojętny ...

musisz sama wyważyć ... :)

powiem wam tak, ja nie farbuje bo nie muszę i nie lubię. ale od dwóch lat przeprowadzam wywiady z matkami dzieci cierpiących na dysleksję i ADHD i w wywiadzie środowiskowym jest pytanie o farbowanie włosów w czasie ciąży. i dużo tych matek farbowało, nie powiem ze wszystkie, ale powiedzmy, że z 50%.
wydaje mi się że jeśli w ciąży nie je się np. tatara żeby EWENTUALNIE nie zaszkodzić dziecku to chyba farbowanie włosów można też przełożyć..
śmiertelne dla dziecka to na pewno nie jest

Tatara nie je sie po to zeby nie zarazic sie toksoplamoza.poza tym nic surowego nie powinno sie jesc w ciazy.
Ja jestem fryzjerka i nie dosc ze przez cala ciaze farbowalam wlosy sobie to rowniez przez caly ten okres pracowalam a wiec mialam do czynienia z chemia.
Mnie osobiscie draznil tylko zapach rozjasniacza wiec nie moglam robic balejazy ale wszystkie inne rzeczy robilam.
A co do farbowania wlosow w czasie ciazy to prawda,ze w 1 trymestrze warto sie powstrzymac od tego typu zabiegow ale pozniej nie ma przeciwskazan.
Najlepiej jednak uzywac farb bez amoniaku albo zrobic balejaz gdyz wtedy jakakolwiek farba nie styka sie ze skora glowy.

Dodam,ze moj maly ma juz pol roku i jest zdrowy.

Chyba mam inne wydanie "W oczekiwaniu na dziecko", bo u mnie na str. 175 jest napisane, że nic nie wskazuje na to, zeby farby do włosów szkodziły.

Co do wspomnianych wywiadów środowiskowych... A jak było w grupie kontrolnej? Ile procent kobiet farbowało włosy?

z tych pań które ja badałam to w grupie kontrolnej jedna, to nie jest całość badan ja znam tylko ich wycinek wiec nie uzurpuje sobie prawa do podpierania się "naukowymi dowodami" ;)
bo wiadomo jak się robi badania żeby coś udowodnić to odpowiednia grupę zawsze sobie można dobrać...

ale nie cale surowe mięso jest zanieczyszczone a tatara i tak w ciąży nie jemy;)

myślę sobie, że po prostu można się powstrzymać żeby dać dziecku całą możliwą ochronę póki ona od nas zależy

(jeszcze raz powtarzam że zafarbowanie włosów na pewno nie jest dla dziecka śmiertelne i szkodliwością jak sądzę nie umywa się do wypicia litra wódy)

Polki są jednymi z najczęściej farbujących włosy na świecie. Włosy farbuje zdecydowanie ponad 50% dorosłych kobiet w naszym kraju.

Przytaczanie jakichkolwiek statystyk bez porządnej metodologii jest kompletnym nieporozumieniem - to niepotrzebne straszenie. Tym bardziej, że w ksiązkach dla ciężarnych, opracowywanych przez lekarzy nie ma żadnych zakazów dotyczących farbowania.

Farbowanie włosów

lek. med. Agnieszka Kurczuk-Powolny

Czy we wczesnej ciąży można farbować włosy?
Nie sądzę, by preparaty do farbowania włosów stosowane w ciąży miały jakikolwiek wpływ na rozwój dziecka. Na wszelki wypadek można jednak wstrzymać się z farbowaniem do końca pierwszego trymestru, czyli do ukończenia 12. tygodnia ciąży. Zarodek kończy wtedy czas organogenezy, czyli tworzenia swoich najważniejszych narządów. Ryzyko powstania wad wrodzonych na skutek działania jakichś szkodliwych chemikaliów jest wówczas znacznie mniejsze.

ja farbowalam wlosy na poczatku ciazy i nie zaszkodzily dziecku(URODZILAM ZDROWA DUZA DZIEWUCHE) ,a dodam ze farba za pierwszym razem nie zlapala i fryzjerka nakaladala ferbe drugi raz .

a mi wychodzil super mocny kolor za kazdym razem:)