Re: fryzjer
~Aneta Gdynia
(13 lat temu)
jestem klientą gruponu i zdaje mi się, że salon żyje z klientów gruponu - jednakże .... w salonie jest buro ... - doprowadzenie miejsca do stanu używalności nie wymaga dużego nakładu finansowego - zobaczcie Panie jakie brudne jest lustro, półka przy lustrze, a fryzjerki które wykonują usługi nie do końca profesjonalne, a raczej odwalające robotę. Klientów można rozplanować w większych odstępach czasu...Rozumiem, że każdego dopadł kryzys, ale....posprzątać w salonie - nawet stare wyschnięte bambusy w wazonikach i pernamentny brak światła w salonie - tam poprostu jest ciemno, jakas jedna żarówka nad głową klientki to za mało...pozdrawiam Panie z salonu i więcej uśmiechu Pani właścicielce życze, bo strasznie smutna po salonie chodzi:-)
2
2