co może oznaczać jak dziecko po zaśnięciu charczy przez sen, jakby mu coś zalegało w krtani i sobie tak "odchrząkuje"? zwykle przy tym się trochę wierci albo napina mięśnie
ma 4 tygodnie
zastanwiam sie czy to cos z krtanią czy może od refluksu jak mu się mleczko cofa :( normalnie charczy jakby go gardło bolało nie wiem czy to fizjologia czy coś nie tak
mój Marek też tak miał, teraz nie ma po tym śladu, ale rzeczywiście ostatnio stwierdzono, że ma refluks więc może to było od tego a, że starsze dziecko to może zaczął sobie lepiej radzić z połykaniem, sama nie wiem :) w każdym razie nie martw się- samo przejdzie
nasza córcia tez tak miała. Lekarz powiedział, że to wina nierozwiniętego układu nosowo-gardłowego i wąskiej krtani. Nie powinno nas to martwić jeśli sprawdzimy oddech ustawiając dziecko pionowo. Jesli charczenie ustaje to nie ma czym się martwić. Jesli nadal słyszysz niepokojące charczenie zgłosiłabym się do lekarza. A dla pewności najlepiej układać dziecko do snu raz na jednym raz na drugim boczku.
U nas stwierdzono wiotkośc krtani w pierwszym miesiącu życia. Michał charczy przez sen ale lekarze powiedzieli, że to minie ok. 6 miesiąca i nie ma się czym martwic.
U nas pedistra też nazwał to wiotkością krtani, małemu to charczenie (właściwie to synek chrumkał, jak mały prosiaczek :) minęło jak skończył dwa miesiące.