Re: gdy dziecko bije inne dzieci
Pracowałam jako opiekunka w Szwecji, która jest krajem idealnego bezstresowego wychowania dzieci. Nigdy w życiu nie zapomnę widoku matki, którą kopał na chodniku 3 latek i wyzywał ją po Szwedzku od szmat. W sumie ogólnie dzieci mają tam rodziców głęboko, moga robić wszystko... Dzieci w Szwecji nie oglądają telewizji prawie w ogóle i nikt ich nie bije, bo za to się idzie siedzieć, więc to nie stąd to zachowanie.
Jestem przeciw przemocy, ale złapanie mocno dziecka za rękę mu jej nie urwie, jeżeli dziecko jest agresywne. Moja córka ogląda różne bajki, 98% są spoko, ale czasem jak nie zauważę to włącza jakieś głupoty, ale nie zwariowała mi od nich.
"ja" - ja jej nie uczę bić, ja uczę ją się bronić. Moja córka najpierw używa perswazji słów, ale na głowę sobie wejść nigdy nie daje. Sama też jej nie biję, ja nigdy nie dostałam lania i tak samo moje dziecko. NIGDY. Napisałam jak miała siostra z synkiem (2 letnim), który gryzł i tłuk z całych sił inne dzieci, siostra złapała go mocno za rękę, zabolało go - ona powiedziała że innych też boli i od tej pory nigdy nie bił, a ma już 11 lat. Więc podziałało, on nie umarł. Wszyscy zdrowi.
Zawsze się znajda obozy - jedni bicie ok drudzy, że nigdy ani razu. Ja nie miałam takiej sytuacji, ale uważam, że takie wpadanie w skrajność jest nietrafione.
1
0