gdyby zwolnic obsluge restauracje mialaby wyzszy ranking cz1
Moi drodzy! Z olbrzymia przykroscia stwierdzam ze pomimo wysokiego rachunku po raz pierwszy od dawna nie zostawilam zadnego napiwku dla obslugi - bo tez nie bylo za co! Wstepnie zapowiadalo sie dobrze - calkiem mila Pani przywitala nas w restauracji rozdajac, pamietajace lepsze czasy, Menu. I na tym bym skonczyla dobra strone obslugi bo od tego momentu bylo juz tylko coraz gorzej. Zarezerwowane 3/4 stolikow ktore nie pozwalaly usiasc o godz 18 pozostaly wolne i cieszace sie czystym obrusem az do poznych godzin wieczornych. Ciekawa ta polityka straconego zysku. W zwiazku z olbrzymia obojetnoscia pana kelnera ktorego poprosilysmy 2 razy o pomoc w usadzeniu naszej grupy, zdeterminowane zeby zjesc wlasnie w tym miejsu, same znalazlysmy stolik i zapytalysmy sie czy ten jedyny bedzie wolny i nas wszystkie pomiesci. I coz za cud! okazalo sie ze tak! Moze do trzech razy sztuka to obowiazujaca zasada proszenia o pomoc w tym lokalu? Uszczesliwione zasiadlysmy czekajac na dalsza akcje.. No to sie naczekalysmy..