Re: gratisy w Sephorze i Douglasie
Kurcze, a myślałam, ze to tylko ja mam taki problem z ochroniarzami. Nawet zaczęłam się pytac znajomych czy ja aby jak złodziej nie wyglądam, bo tak zawsze za mną po drogeriach łażą i filują. Aż mi czasem głupio psiknąc próbką na pasek pod takim obstrzałem. A co do próbek to zawsze musze się dopraszać i tak jak piszecie-to zawsze jest akurat coś, co nie jest ani ładne ani pachnące, słowem - te próbki nie zachęcają do kupna tych produktów a taka jest przeciez filozofia tych "prezentów". W Londynie, w podobnej drogerii przy kupnie Estee Lauder dostałam całą kosmetyczkę mini produktów tej marki, które wcale nie były takie "mini"... Dlaczemu u nas tak buraczano ciągle..
0
0