Otóż zakupiłam w sklepie obuwniczym sieciowym STEP BY STEP szpillki.
Było to przed Świętami (Nie jestem teraz w stanie podać dokładnej daty- paragon dołączyłam do reklamacji).
Buty założyłam pierwszy raz w pierwsze święto i miałam na nogach dosłownie 1,5 godziny. Nie chodziłam dużo, byłam tylko w kościele. W domu, gdy już je zdjęłam, zauważyłam, że mają całkowicie starte fleki (została tylko metalowa część fleka) i aż podciągniętą skórę, którą oblekany był obcas. Od razu po Świętach poszłam z butami do reklamacji, pani ekspedientka już na starcie poinformowała, że reklamacja nie dotyczy obcasów - że nie można ich reklamować. Oczywiście wyskoczyła też z formułką, że ona również kupuje buty w tym sklepie i nie narzeka.. Grzecznie poprosiłam, żeby jednak wypisała tą reklamację, ponieważ to nie normalne, że buty ścierają się po 1,5 godziny. Dziś otrzymałam smsa o treści : "Reklamacja bezzasadna".
Żałuję, że weszłam do tego sklepu. Bezczelność pracowników, słabe materiały.. ODRADZAM WSZYSTKIM !

Pomożemy Ci poznać Twoje prawa. Wejdź na http://www.ReklamacjaTowaru.pl

Żenadą , jest to jak niektore kobiety kłucą się o buty za 30zł i przychodza z nimi do reklamacji . I jeszcze robia awanture na cały sklep robiąc sobie tylko wstyd. Dobra rada dla wszystkich kobiet - ZAPOZNAJCIE SIE NAJPIERW Z ZASADAMI REKLAMACJI A PO TEM IDZCIE DO SKLEPU I SKLADAJCIE REKLAMACJE!!!!!

A co to za roznica czy buty kosztowaly 30 zl czy 300?! Pieniadze zostaly ciezko zarobione i wydane na cos co powinno sluzyc wiecej niz 1.5 godziny.

dokladnie!!!wstydem jest nie szanowac naszych praw konsumenckich

to niech pani wyrzuci 30 zl do kosza-bo to to samo-zrobi to pani?

przeciez to normalne buty s tak tanie ze nalezy z nimi odrazu isc do szewca...a beda sie ladnie nosily

ZAWSZE... ale to zawsze trzeba wymienić fleki na mocniejsze od szewca... wiadomo, że buty za niską cenę będą miały słabej jakości fleki- zwykły plastik... dopłacamy 20zł, a fleki trzymają się nast. parę miesięcy.. poza tym, nie wiem jak trzeba chodzić, ( kaleka jakaś.. ) żeby zedrzeć, nawet plastikowe leki po 1,5h....

I zapewne większość tych opinii powypisywały osoby związane z tą firmą. Co za bzdura - pomijając beznadziejną jakość obuwia w tym sklepie należy dodać bezczelny, głupkowaty personel, który kompletnie nie zwraca uwagi na klientów. Nie polecam. Lepiej dołożyć trochę więcej i zrobić zakupy w np CCC.

Widze ze ktos tu nie wie jak funkcjonuje firma CCC ktora ma chinskie buciki tylko ze inwestuje w opakowania i daja nowe wkladki

kupiłam buty w CCC, które po jednorazowym uzyciu uległy otarciu /materiał/. Męskie buty. Otarcie na wysokości języka, które spowodowały dżinsy, reklamacja wg CCC bezzasadna. Miejski Rzecznik Praw Konsumenta uznał inaczej, nakazał wymianę towaru bądż zwrot pieniędzy. CCC to również marny sklep

co to wogole ma znaczyc zeby kupowac nuty i isc z nimi odrazu do szewca!!?? jakas idiotka to napisla...haha . Kto slyszal o czyms podobnym??? to moze odrazu wyjmijcie fleki z tych swoich wadliwych butow i napiszcie na paragonie ze fleki we wlasnym zakresie, bo wasze sie do niczego nie nadaja. Po co je wogole produkowac skoro twierdzisz to to takie OCZYWISTE ze z butami za 30 zl trzeba isc odrazu do szewca? a jakbym kupila trampki za 20 zl to co, powiesz ze trzeba isc do szewca wstawic podeszwe bo w butach za taka cene dajecie papierowa? karygode zeby cos takiego pisac. Tonie moja reklamacja ale sama kupje tam buty dosc czesto bo mi sie podobaja i maja bardzo przystepna cene i pragne podkreslic ze kupilam tam tez szilki za 50 zl i naginam w nich 8h na dobe 5x w tygodniu od ponad roku bo mam prace , ktora tego wymaga wiec nie wciskaj kitu, ze trzeba wymiec fleki w nowych butach bo OSMIESZYLAS SAMA SIEBIE.

proszę napisać prośbę o interwencję Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta, opisac sytuację, ksero paragonu, foto butów. Pomoga na 100%

Z KAZDYMI butami idę w prost ze sklepu do szefca, bo fabryczne fleki są beznadziejne z zalożenia...
Można się zrzymać, ale co to da? Takie są fakty. Niestety.

Buty to buty...nawet za 20 zł...to też pieniadz...kiedyś kupilam baleriny za 20 zł i chodziłam w nich 3 sezony ...tanie nie znaczy beznadziejne ;) a pozatym trzeba walczyć o swoje prawa bo sklepy to wykorzystuja...

co za jaja..przecież tam są buty po niskich cenach,wiadomo że jak się kupi tanio to nie na długo..śmieszne pieniądze,jetem zdania że jak chcesz dłużej pochodzić to na przeciwko do Madisona,wydaj ok400-500zł i nie narzekaj