od jakiegos czasu niepokoiły mnie kupki mojej córki, zmienilismy mleko na nutramigen ale po chwili stosowania dalej pojawiał się śluz w kale i kupki są rzadkie trochę pieniste wiec uznalam ze moze to jakaś bakteria skoro na hipoalergicznym mm juz jest..no i własnie odebrałam wynik Staphylococcus aureus +++
jutro do pediatry ale w ogóle nie wiem czego sie spodziewać, czy takim niemowlakom podają antybiotyk, czy sa w kropelkach czy trzeba do szpitala?

U mojej córki wyszedł gronkowiec w posiewie kiedy miała 7 tygodni. Przez pierwsze 5 tygodni karmiłam piersią, ale mała miała okropne bóle brzuszka, kwaśne i pieniste kupy, strasznie się męczyła (i ja też). Wyszła jej nietolerancja laktozy. Przeszliśmy na nutramigen i wszystkie problemy zniknęły, ale wyszedł właśnie ten gronkowiec. Byliśmy na izbie przyjęć na konsultacji, ale stwierdzili, że skoro nie ma żadnych objawów, to jest to nosicielstwo, a tego się nie leczy. Podajemy tylko probiotyki cały czas. Teraz córcia ma 3 miesiące i nadal jest wszystko ok. Gdyby była na piersi i miała te bóle brzucha, to być może dostalaby antybiotyk. Jednocześnie powiedziano mi, że nietolerancja laktozy u małych niemowląt to fizjologia i to nie jest wskazanie do odstawienia od piersi... Jeśli twoje dziecko mimo znany mleka nadal ma biegunki, to być może trzeba będzie leczyć. Ale może poprawi się po jeszcze innym mleku i nie trzeba będzie nic robić. A z jakiego powodu karmisz nutramigenem?

u nas od początku było karmienie mieszane..ja maiłam problemy z piersiami, mało pokarmu a mimo to zapalenie piersi z ropniami (mała pogryzła mnie w szpitalu i moze obie zaraziłysmy się tym)i po miesiącu dostawała juz tylko mm, najpierw bebilon, ale własnie kupy były rzadkie i ze śluzem więc stwierdziliśmy ze to chyba alergia na białko/laktoze bo moja starsza córa tez tak miała no i nutramigen..jednak teraz widzę, że ma takie same objawy jak przed zmianą mleka czyli generalnie nic specjalnie się nie zmieniło..dzień jest lepiej a dzień gorzej raz bardziej marudna a raz mniej..