czy ktoś zna w praktyce owo cudo:

możecie polecić? warto kupić ?bo cena doś wusoka 35zł ale moze warto???

OSTATNIO PANIW MmAMA I jA POKAZYWAŁA NAM TO- PODOBNO HIT , NOWOŚC OSTATNIMI CZASY. SZCZEGÓLNIE NP DO OWOCÓW, ŻEBY DZIECKO SIĘ NIE UDŁAWIŁO.
JAK DLA MNIE MAŁO HIGIENICZNE;(

Dla mnie to była rewelacja!

Zosia w ten sposób nauczyła się sama jesć, dawałam jej w tym chrupki, banany i jabłka. A higiena-kwestia systematycznego czyszczenia smoczka.
W każdym razie ja polecam!

a jak to działa? tam się wkłada jedzenie?
Sorki ale nie kumam:(

tak wkładasz pokarm -ułatwia dzieciom, które nie maja ząbków, nie pogryzą i nie udławia się.

jako logopeda mogę tylko serdecznie polecić te gryzaczki, przydatne są one również tym dzieciom, które mają problemy z żuciem

www.logop-logopedia.prv.pl

A ja uwazam ze jesc to sie dziecko nauczy tak czy inaczej i to taki troche zbedny bajer ;)

To chyba nie za bardzo jest po to , by dziecko uczyło się jeść, a żeby bezpiecznie mogło konsumować takie rzeczy jak jabłko, czy banan, kórym to może się udławić.

Chyba, że poczekać , az samo zacznie jeść i nie cudować z tymi bajerami.
Dla mnie , jak pisałam, mało higieniczne, ssanie jakiejś siatki;(

i tak trzeba przy dziecku siedziec i tak. Ja nie mialabym odwagi dac w tym jedzonka i nie pilnowac...
Jak zaczynamy podawac nowe pokarmy w odpowiednim momencie to dzidzia szybko zalapie co to znaczy gryzc...

Wiadome, ze trzeba pilniowac non-stop:)Czy je chrupka czy wsuwa kawał jabłka;)

Co do nauki jedzenia-pewnie masz racje, nie smiem dywagować.

Z drugiej strony ktos tu chwalil wiec moze to wcale nie takie zle,ale takie bajery to nie dla mnie ;)

może ktoś w praktyce używa i się wypowie??

jejkun dziewczyny nie przesadzajcie z takimi bajerami, powolutku dawajcie po prostu dzieciom jesc i badzcie obok a za te 35 zl to lepiej kupic pieluchy.

Ja mialam :)
ALe w zasadzie używałam tylko do jablka, banan za miękki wiec sie nie dało, chrupki bez sensu można jeść bez gryzaczka nawet jak brak zębów :) a inne owoce raczej nie wchodzą w grę przy maluszku
Dziecko ubabrane przy tym maksymalnie... O gryzaczku nie wspomne...
Zbedny bajer jak dla mnie, gdyby byl tanszy to ok, ale 35 zeby dziecko pojadło sobie jabłko to chyba bez sensu :)
Dla Młodej był raczej do zabawy :)
Myśle, ze jedzenie, gryzienie powinno sie odbywać droga naturalną :)

dzięki za wypowiedzi

to jest gryzaczek raczej przeznaczony dla dzieci, które mają problem z nauką żucia, gryzienia - mogą zakrztusić się nie rozdrobnionym ząbkami kawałkiem pokarmu