hej do pracy by się szło:)
Moje doświadczenia z Pup Gdańsk są niestety długie. Co jakiś czas dołączam do grona osób poszukujących pracy. I niestety nigdy jeszcze nie udało mi się otrzymać rzeczywistej pomocy od Pup. Kurs sama znalazłam i sama się hmm brzydko mówiąc upomniałam o niego. Rozczarował mnie. W sferze hobbystycznej super. Niestety zawodowo niczego nie oferował. Kolejny raz usłyszałam od Pani Dorady Zawodowego, że "za dobrze wyglądam , żeby nie mieć pracy". Pozostawiam to bez komentarza. Potem pomyślałam, że coś nie tak z moim cv i lm i też znalazłam i zgłosiłam się na tzw. Klub Pracy sama. Choć naturalnie Up był zachwycony moją postawą. Kurs kiepski i dał tyle, że przeczytawszy moje cv (pomoc napisane już doskonale z kierownikiem klubu pracy ) pracownik Pup zaproponował mi "profesjonalne napisanie cv". Ha! Jeden jedyny raz (też sama wyszukałam to ogłoszenie) dostałam na swoją prośbę skierowanie do pracodawcy. Dzwonię tuż po wyjściu z Urzędu i cóż mówi Pani w słuchawce"Aaa, tak , to dobrze, to niech niech Pani kiedyś przyjdzie, to podpiszemy , że nie" . Że co? Że nie? Nawet nie widziała cv. Nie wie kim jestem i co potrafię (lub nie) i z góry podpisuje, że się nie nadaję. Super. Skierowanie z Pup to