Re: histeria reakcją na rodzeństwo
moja Madzia ma 2 latka i 3 miesiace. 1,5 miesiaca temu pojawił się brat i widzę zmianę w jej zachowaniu. Do tej pory Madzia była grzeczna i układna, reagowała na prośby, itp. A teraz zaczeła zwracać na siebie uwagę takimi negatywnymi zachowaniami. Ona nie wie, że to zachowania negatywne, po prostu stara się nas zainteresować swoją osobą.
Przedtem chodziła spać sama, mleko, buziak, dobranoc i Madzia śpi. Teraz chce się przytulać, czesto nie chce mnie wypuścić dopóki całkowicie nie zaśnie.
Przedtem przesypiała całe noce w swoim łóżeczku. Teraz się czesto budzi w nocy, przyłazi do mnie do łóżka.
Przedtem robiła sama na nocnik, teraz stoi przy nocniku a leje na podłogę. Wie, że wtedy rzucę wszystko i polecę ją przebrać i powycierać te szczochy.
Więcej płacze, bo wie że wtedy na pewno ją wezmę i przytulę.
No i zaczeła szczypać, kopać... niby dla śmiechu, myśli że to jest śmieszne.
Chociaż powiem, że było gorzej, teraz jakby się to już normuje, może pojawienie się brata to za bardzo drastyczna zmiana w życiu tak małego dziecka i odreagowuje w ten sposób stres.
Ze spaniem jest już coraz lepiej, z nocnikiem też.
Nie robi histerii jak karmię młodego, jak się nim zajmuję jest w stanie pobawić się sama, jak ją proszę żeby poczekała bo muszę go nakarmić itp. to czeka.
Jak Adaś płacze to mówi "Mama weź go", "Mama przynieś go", "Mama daj mu cycka" itp. Jak go długo nie widzi to pyta gdzie Adaś.
Jest w stosunku do niego delikatna, czule do niego mówi i opiekuje się nim i bawi tak jak tylko może opiekować się i bawić z noworodkiem 2-latka ;) No ale trzeba pilnować bo nie wiadomo na jaki super pomysł wpadnie ;)
Także nie okazuje zazdrości w takiej czystej postaci, nie jest niedobra dla brata albo dla mnie jak zajmuję się bratem, ale niestety odbija się to w jej zachowaniu.
Z resztą sama mam młodszego o 3 lata brata i wiem jak to jest :/ Sama przez to przechodziłam ;) Sama czułam się zazdrosna. Miałam milion pomysłów jak się go pozbyć, itp. Także jestem w stanie Madzię zrozumieć i mam nadzieję, ze swoim zachowaniem i swoimi reakcjami jej zazdrości pogłębiać nie będę (bo wiem, że ta zazdrość zawsze gdzieś pojawiać się będzie niestety).
Staram się jak najwięcej z nią bawić, spędzać czasu tylko z nią (a jest ciężko bo Adaś jest bardzo absorbujący, w dzień albo wisi na cycku albo ryczy :/ mało co śpi albo leży sam. Razem wykonujemy nawet domowe czynności (typu sprzatanie, gotowanie), dużo jej mówię że ją kocham, że jest kochana, dzielna, słodka i takie tam ekstra komplementy ;) Nie porównuję z bratem w stylu "Zobacz Adaś nie płacze przy myciu głowy, a ty płaczesz".
Także staram się, żeby nie czuła się źle.
Także ja uważam, że jak najbardziej takie zachowania mogą być przez pojawienie się młodszego rodzeństwa.
1
0