Niby wszystko fajnie (zajęia, sprzęt, wystrój, czystość itp.), ale są dwa ALE.
Po 1 - obsługa- pani brunetka,bodajże Kasia-co ona tam robi?Nieprzyjemna,niemiła,nie odpowiada nawet na dzień dobry czy dowidzenia,a o prostym dziękuję czy proszę to nie wspomnę.Głupio jest kłaniać się samemu do siebie,albo czuć się obsługiwanym z łaski itp.Chyba pomyliły jej się obowizki i rola w klubie,bo z tego co mi się wydaje to jest ona dla klientów,a nie po to aby np.siedzieć na naszej-klasie.
Poxostałe panie są bardzo miłe.

Druga sprawa - dajecie za "gęsto" kluczyki do szafek. Tzn.co innego kiedy w klubie jest sporo pań,ale np. do południa w tygodniu, kiedy naprawdę jest mały ruch moglibyście starać sie przerzedzić szafki. Jest to kłopotliwe mieć z kilkoma paniami szafkę po sąsiedzku, a dałoby się tego uniknąć przy tak mały ruchu.