awaria z winy operatora dla konserwatora to nie lada wyzwanie..od miesiaca brak telefonu a rachunek placic trzeba...po prostu...zatrudnionych w cudzyslowiu fachowcow..panie z obslugi klienta mile ale tez niezaradne,pewnie chca dobrze ale tez im to nie wychodzi i ich ulobiona odpowiedz na pytanie co z moim telefonem? brzmi:powinno byc dobrze:) juz nie wiem do kogo udac sie z usterka...do programu tv a moze do prezydenta?albo moze najpierw napisze "osobisty" list do pana Dyrektora.