i niemożliwe stało się możliwe.Po wielu latach mówienia wszystkim ,że jazda samochodem nie jest dla mnie stało się:dorosłam do decyzji .I co okazało się ,ze samochód jedzie nawet prosto a czasem też skręca i to dzięki mnie.Oczywiście były chwile zwątpienia np "rękaw",ale cierpliwość Maćka zwyciężyła ,lub jak kolejny raz samochód gasł -o zgrozo tu Maciek bez zwagi na korki ,kazał się uspokoić i ocenić np .jego dłonie .JANUSZ,cóż też przeżył ze mną nie mało ,ale jego opanowanie i spokój jaki wprowadził były zawsze nieocenione. ZA to wszystko wielkie dzięki .AKADEMIA DOBREJ JAZY przekonała mnie ,że trzeba wierzyć w siebie ,a sukces będzie gwarantowany .29 października zdałam ZA PIERWSZYM RAZEM i to dzięki ludziom ,którzy nauczą jeździć każdego-uwierzcie.Ich nieocenione wskazówki ,co do techniki jazdy ,luźny sposób przekazania zasad bezpiecznego poruszania się na drodze ,sprawiły ze już nie mogę się doczekać jazdy własnym samochodem .