Nasz Filip we wrzesniu skonczy 3 latka. Ale jego rowiesnicy w lipca i sierpnia potrafia duzo wiecej, przedewszystkim juz mowia, ale nie o to mi chodzi, ale o fakt, ze maly nie ma pomyslu na siebie, chodzi z kata w kat, a jego pasja sa tylko samochody, bo jego tata jest mechanikiem wiec na biezaco slyszymy tylko "auto tata w placy". Nie chce ogladac ksiazeczek, rysowac, troszke interesuja go puzzle, ale ogolnie chcialbym czsami zeby byl bardziej spontaniczny, zeby wiedzial jak dzialac itd. Czasami, kiedy chodzimy po sklepie pofrati caly ten czas siedziec u nas na rekach, przytula sie i 'nie ogarnia' ogolnie tego, kiedy jest tego typu miejsce i wiecej ludzi. Ale znowu na plac zabaw wbiega jak szalony i tam z niczym nie ma problemu.
Czy kiedy zacznie mowic, laczyc slowa, to wszystko minie? Wczoraj byla u nas mala Oliwka, miesiac starsza od Filipka, ale ona juz mowi, ekscytowala sie nasza papuzka, doskonale wiedziala, kiedy jechalismy z nia samochodem w lewo, prawo... A Filipek przy niej troche jak niemowlak. Szkoda mi go. Czasami boje sie isc do koleznkai, ktora ma 1.5 r synka, bo boje sie, ze ten bedzie potrafil wiecej niz Filipek.

Mama Filipka.

słuchaj nie przejmuj się. Mój synek ma 2,7 owszem pięknie mówi, super orientuje sie w terenie, świetnie nawiąuje kontakty, uwielbia jak mu czytam, liczy i zna wierszyki ale ja z kolei myślę, że jest potwornie nie wiem jak to nazwaąc "Szybki". Wszystko robi w biegu, na placu zabaw też się wyróżnia wśród rówieśników właśnie szybkością. Jak siedzi przy stole to dłużej niż 1 sekundę itp. wiem wiem ,że ponoć u 2 latów to normale ale też trochę się martwię, wiec każda mama cos tam widzi u swojego ukochanego szkraba.

Olu kazde dziecko jest inne tak samo jak potem dorosły człowiek. Chłopcy tez z regułyu mowia pozniej niz dziewczynki. A na inne dzieci nie zmona patrzec w kategoriach konkurencji. Z pewnościa to ze nie mowi jeszcze zbyt dobrze ogranicza jego pole manewru. Aktywuj go jak tyulko mozesz i ciesz sie chwila kiedys jest spokojny i cichy. Za pare miesiecy bedziesz marzyc o ciszy jaksie zacznie wieczne wypytawanie a dlaczego a czemu :) Zabierz go moze do zoo zeby zobaczył zwierzeta ( na moje dzieci zwierzeta sa jak logopeda) oboje zaczynają mowic dzieki dzwieką zwierzat i ogolnie sa nimi bardzo zainteresowane. A moze tez własnie kontakt z innymi dziecmi. Po corce widze ze rozwija sie znacznie szybciej głownie dzieki temu ze papuguje brata. NIe wiem czemyu tak jest ale dzici wola nasladowac inne dzieci niz nas dorosłych. MOze władnie czeste kontkaty z innymi pomoga mu. Pamietam ze jak synek był jeszcze małym jedynakiem to po kazdej wizycie u kuzynów ( gdzie jeast dwoje dzieci ) widziałam u niego spory skok rozwojowy. Podpatrywał sporo od nich. I nie patrz na inne dzieci. Tu nie ma tabelek i numerów. Jedne sa szybsze w mowie inne w chodzeniu. Moj synek z poczatku bardzo wolno sie rozwijał a potem ruszył jak burza

kup książeczki z okienkami, z podnoszonymi figurami, niech się zainteresuje

a ty czytaj mu, dzięki temu ruszy z mową

moje dziecko ma rok i 10 m-cy i mowi zdaniami całymi, ale my codziennie o różnych porach czytamy mu książki

moja na przykład za nic nie może nauczyć się kolorów, no i liczby 6 :), zawsze jest 3,4,5,7, jest jeszcze kilka rzeczy których za żadne światy nie może zapamiętać, jak była młodsza często porównywałam ją z rówieśnikami, teraz przestałam, każde dziecko jest inne, to co potrafi moja córka moze nie potrafić inne dziecko, i na odwrót
Na wszystko przyjdzie czas.

kasandra, a moja Madzia omija "7":)))))

a do autorki wątku, wyluzuj, jeżeli twoje dziecko ma takie zaintereesowania to próbuj może właśnie to wykorzystać- książeczki auta, itp

Ale przecierz twojemu dziecku nic nie jest .
Ok może póxno zaczyna mówic ale spokojnie czytajk mu jak dziewczyny pisały wyrzej .

A co do zainteresowań , moje dziecko i sorry ale podejrzewam twierdzić że żaden 3 latek nie ma .
Sorry ale 3 latek to dziecko i nie ma co na sile wyszukiwac mu zainteresowań bo i tak mu sie to zmieni jeszcze kilka albo kilkanascie razy .

piszesz ze sobie swietnie radzi na placu -super tzn że jest samodzielny :)

Nie masz sie czym martwic

mój syn też późno zaczął mówić miał ostro ponad 3 lata, do tej pory ma problem z układaniem wypowiedzi w logiczną całość a ma już 9 lat. Dzieci są różne i nic nie pomogło to że czytałam mu dużo, ciągle słyszałam, żeby czytać ,czytać, czytać i chyba nie do końca w to uwierzę że ma to aż taki kolosalny wpływ na rozwój mowy

Ja tam z tego co piszesz widzę normalnego trzylatka jakich wiele. Pewnie, że są bardziej i mniej rozwinięte dzieci, ale Ty skup się na swoim własnym i jego tempie rozwoju - nie ma co się stresować osiągnięciami innych dzieci.
Moja w wieku 3 lat pewnie należała do tych o których piszesz, że Twój przy nich jak niemowlak, ale za to nie potrafiła na drabinki wejść, na rowerze usiąść to jakiś horror był, no i o własne nogi się potykała, po schodach zejść - "tragedia" ;) - z dużą motoryką kiepsko stała jak patrzyłam na jej rówieśników.
No bo tak to jest, że każde dziecko to indywidualność i ma swoje "działki". Twój Filipek też :)

jak dziecko nie mzoe mowic to nic nie pomzoe .Dziecko samo czuje sie gotowe na rozmowe.Moja corka ma 3 lata i zaczela wiecej mowic jakeis 4 msc temu a czytam jej od 2 lat i nic .Co umie:)
sama sie ubiera
wie gdzie przod i tyl
szykuje cisuzki na kolejny dzien
sama czesze wloski
sama robi wziewki ( leki przez tube.)
sama sprzat po sobie
sama je
wie co w sklepie kupic.
wiec gdzie idziemy i po co
zna alfabet bez r i ł
umie liczyc do 10
umie sie samam umyc i ubrac po kapieli
jak sobie przypomne to napsize reszte.

chce isc do sklepu ogladac lalki buty ciuchy i w zologiku kroliki:) samam mnie prowadzi przy czym sama mnie prowadzi oraz jest grzeczna tzn ja czekam a mala sobie oglada tzn nic nie zabiera do kasy i nie rozwala dlatego nie wszydze sie z Nia isc do sklepow:),bo jest grzeczna.

a i mowie jej wierszyki tzn:) o katofelku, o ogórku o stoliku i kosi kosi, agata oraz anka wszytsko cos sie rymuje.

Bardzo Wam dziekuje za odpowiedzi.
Duzo lepiej nam po wsparciu od Was. Zdaje sobie sprawe, ze kazde dziecko idzie swoim trybem, ale mimo wszystko szczerze troche nas to martwilo. Jest naszym oczkiem w głowie..

Pomimo tego wszystkiego, kiedys logopeda w pl powiedziala mi, ze w zwiazku z tym, ze maly jeszcze nie mowi (mial wtedy 2,3 l) w pozniejszym czasie bedzie do tylu w rozwoju w stosunku do swoich rowiesnikow.

Dzieki..

Mama Filipa

Cytrynka - nie macie problemu żeby utrzymać Maciusia w jednym miejscu w czasie czytania książek?


Gabrysia interesują ilustracje ;) ale czytanie już nie :P albo przewraca strony albo idzie dalej łobuzować :P

nie ma problemu z czytaniem, Maciuś siedzi na kolanach

ale

teraz weszliśmy w okres buntu dwulatka, powiem krótko, jest grubo ;D

taaaak :P coś o tym wiem ;P ostatnio chciałam wysłać Gabrysia listem poleconym do dziadków na wieś ;)


kurczę - moje dziecię ani nie chce oglądać bajek (max 3-4 minuty i to tylko niektórych), ani nie usiedzi do czytania :/

jedyne co to kilka minut siedzi jak maluje :P

no i ostatnio podoba Mu się ten teledysk ;) http://daria24.wrzuta.pl/film/9omhotGRV19/przeboje_mini_disco_-_kaczuszki

dzisiaj moja corka lat 3 ma 16 probek z kosmetykow z apteki:) i idzemy sie kapac :) no i misia rozebrala sie i tak co bylo na wannie :) sama to przygotowala wiedzial co jest co:)dlaczego te dzieci sa takie madre:)
plyn do kapieli
szampon do wlosow i
krem do smarowania ciala

Mam podobny problem. Ciekawi mnie jak później przebiegł rozwój mowy Filipka?

Nam pomogły ksiażki z Zuzią. Bardzo lubię całą serię Mądra mysz. Obrazki są przepiekne, poza tym córka dużo się z nich nauczyła. Od siebie polecam o wiele bardziej niż cała serię Kicia Kocia - która nie odpowiada mi graficznie, podobnie z treścią.
Jeśli szukacie książek do nauki pierwszych literek, zerknijcie sobie do Bookolika.
Dobrze jest przede wszystkim skompletować wyprawkę do przedszkola. Polecam ubranka wygodne, z naturalnych tkanin. Dziecko powinno się czuć przede wszystkim dobreze, a ciuszki nie powinny krępować ruchów b omaluch dużo się rusza.