Witam i zapraszam ponownie, jak najbardziej da się bliżej jakościowo, 2-3 lata temu to wave jeszcze tu nie było, a rok temu na wiosnę faktycznie mieliśmy problem podczas deszczu ale został już rozwiązany, wcale nie był związany z typem stosowanych anten (takie mini-talerze też stosujemy jak jest taka potrzeba, choć ostatnio akurat najlepiej nam się spisują kwadratowe), po prostu trzeba było przyciąć drzewa które urosły zasłaniając widoczność radioliniom, pechowo obie (2 łącza od różnych dostawców) były w zbliżonym kierunku. Przy częstotliwościach 5-6 GHz i odległościach do kilku km wpływ deszczu na propagację fal radiowych jest pomijalny, poza tym że w czasie deszczu dzieci się nudzą i zamiast wyjść na dwór obciążają sieć oglądając bajki na youtube ;)
0
2