mixi - opinia
1. Kelnerki to chyba jakaś pomyłka - z przypadku. Sprawiają wrażenie bezradnych. Po godzinie oczekiwania przypomniało jej się o zamówieniu. Na inne, "niezapomniane" dania, również czekaliśmy ok. godziny.
2. Kiedy kelnerka w końcu już doniosła koledze zupę, rozlała mu ją na marynarkę i wydawało jej się, ze po "przepraszam" może przejść nad tym zdarzeniem do "porządku dziennego".
3. Piwa z beczki zabrakło już po pierwszej rundzie (byliśmy grupą, choć tylko kilka osób zdecydowało się na piwo).
2. Kiedy kelnerka w końcu już doniosła koledze zupę, rozlała mu ją na marynarkę i wydawało jej się, ze po "przepraszam" może przejść nad tym zdarzeniem do "porządku dziennego".
3. Piwa z beczki zabrakło już po pierwszej rundzie (byliśmy grupą, choć tylko kilka osób zdecydowało się na piwo).