izba przyjec- tragedia
dwa dni temu trafilismy tam z moim wujkiem, czolgajcym sie z bolu na izbe przyjec...pani blond pielegniarka..wlosy do ucha,mocno tlenione...niestety nie znam jej nazwiska...pokoj numer trzy..w kazdym razie...przeszla kolo mojego wuja..lezacego na podlodze korytarza szpitala i wijacego sie z bolu z ironicznym usmiechem i patrzac na niego jak na psa...tragedia!!!!dopiero na moja glowsna uwage...czy by7 nie mogla jakos zaregowac na ta sytauacje...krzyknela z oburzeniem..moglabym...po czym zniknela w gabinecie numer trzy,bez jakiegokolwiek skutku...po wielu interwencjach z naszej strony wezwano lekarza!!!!to jest skandal!!!! to juz nie chodzi o to czy lekarz byl zajety...tylko o stosunek do pacjenta i brak jakiejkolwiek reakcji ze strony tej okolo 40 letniej paniusi, ktorej czasy i instytucje sie chyba pomieszały.....za taka opieke, powinna wyleciec na pysk!!! jej bezkarnosc jest powalajaca... przez takie idiotki ludzie czuja sie jak smieci proszac o pomoc, ktora im sie nalezy...za co ja place te podatki...na co??? na kogo??
innym razem obiecuje, ze zapamietam nazwisko i wyciagne konsekwencje...niech sprywatyzuja te cholerne szpitale, to moze zaczna pracowac...
innym razem obiecuje, ze zapamietam nazwisko i wyciagne konsekwencje...niech sprywatyzuja te cholerne szpitale, to moze zaczna pracowac...