Re: mój Kamil płacze, histeryzuje, budzi się w nocy...
u nas tez jestesmy na etapie buntu dwulatka, kuba rzuca się na ziemię, jak nie jest coś po jego myśli to pieprznie tym co ma pod ręką o ziemię o scianę,krzyczy , o płaczu nie wspomnę bo potrafi tak czasem cały dzien, ale tak jak dziewczyny piszą konsekwencja rodziców i "olewanie" rzzucania się na ziemię itp. u nas olewanie kuby histerim przynosi efekty , histeria nie trwa już tak dlugo, staramy się go wyciszyć jak mu zle na duszy :) sadzamy go na ziemi i siadamy koło niego az przestanie płakać bez dotykania, tulenia itp jak się uspokoi to wtedy gramoli sie na kolana i go przytulamy i tlumaczymy, trudne jest to do wytrzymania ale jak nie poskromimy go teraz to z każdym dniem będzie trudniej :( 3maj się dzielnie , ale o naurologa i psychologa bym zachaczyła na Twoim miejscu, bo czasem wsparcie kogos obcego , kogos kto stoi z boku moze wiele zdziałac :)
0
0