Sobie tu będę wrzucał co mi aktualnie w duszy gra.<br />
Jeśli ktoś ma wenę i swą nutkę, to chętnie jej posłucham.<br />
<br />
Mile widziane rozbudowane teksty emocjonalno-psychodeliczne<br />
nawiązujące i zachęcające do słuchania prezentowanego kawałka.<br />
<br />
http://w809.wrzuta.pl/audio/2u1kV8wKt7r/

Kontynuacja wątku, zobacz: <a href="http://forum.trojmiasto.pl/moj-muzyczny-kacik-t130207,1,30.html">poprzednią część</a>

*Casanova ( pewnego dnia sam sie ukrzyżuje za literówki)

wiec własnie sobie uświadomiłem że~~ C to skrót ok Casaova - to też był fajny gość, choć nie marynarz;)

z innej beczki:
Czasem w takie poranki jak dziś uświadamiam sobie ze bywam obrzydliwe pompatyczny,apodyktyczny i meczący. I w ogóle ciężko cokolwiek zrozumieć.

To tak w związku z niczym bo i tak nie wiadomo co chodzi

http://www.youtube.com/watch?v=BXkm6h6uq0k&ob=av2e

OOOOOO.
:)






http://w123.wrzuta.pl/audio/2IV9EoF3rM3/kult_-_6_lat_pozniej

Julka.
Właśnie postanowiłem, że już pora zakończyć te degustacje. :)
Co ja jakaś cy(sterna jestem).
Ciekawe na ile kwadransów wystarczy motywacji :)
Pójdę dziś do kina wieczorem.
Z kobietą.
Głupio chodzić do kina samemu :)



A co mi w duszy gra?
to.

http://bobcat.wrzuta.pl/audio/0pLoCyDjnnf/wilki_-_beniamin_wersja_studyjna

ktoś to gdzieś tu na forum nie dawno wrzucił, człowiek sam siebie zaskakuje, wkręciło mi się ,przyjemnie się patrzy i jakoś tak mobilizuje..
http://www.youtube.com/watch?v=cNYcYfQdbL0&feature=related

C -niech Cię wiatry łagodnie sprowadzą i wypij w końcu coś co Ci zasmakuje:)

będzie tilt bo u nas dzisiaj strasznie wieje


http://www.youtube.com/watch?v=C_cryj7N4Kw

Kult "6lat pozniej"

:))

Ide leciec

Ewentualnie Tilt "jestes jestes jestes" :)))))))))))))

ok.


http://www.youtube.com/watch?v=LkGFXOhf1BQ


czy cosik jeszcze?

:)
Za chwile mam lot do Frankfurtu.
:)

Musze przyznac ze piwo Tiger tez jest do kitu.
Ide jeszcze na Guinnesa :)

Posluchalbym jeszcze Human w utworze Polski.

proszę


http://www.youtube.com/watch?v=zpEdbkPMFS0&feature=related

Siedze se na lotnisku w jednym z najpiekniejszych miast swiata.
I rzec musze ze Heineken to rzeczywiscie guaniane piwo.

Mam apel do trojmiejskich barmanow: chlodzcie piwo i zadbajcie aby go nie zabraklo sukryjcie scotch'e przed ludzmi nie wartymi ich smaku,zas o swe wina dbajcie majac na uwadze wlasciwy kat lezakowania w zaleznosci od ich wieku, ALBOWIEM NADCHODZE.
A wlasciwie nadlatuje nad Rebiechowo jak orzel.

I przypatrze sie jutro rano rebiechowskim, zimnym i wypolerowanym od ludzkich dloni barierkom.
One zawsze witaja niestrudzenie i niezawodnie.
Nikt nie ma lepszej pamieci niz ja.
I nikt nie jest bardziej sentymentalny.

Oj bedzie sie dzialo :))


Zapuscilbym jedwab Roz Europy, ale cos slaby klej mam i nie moge wkleic.

nie wiem co z tym wątkiem obecnie ale nawiązując do hobby autora, dobrze się tego słucha po pewnej ilości płynnej substancji stymulującej przemyślenia;)

http://www.youtube.com/watch?v=aVSPSGy28n4

Wiesz moja droga, jakbys pojezdzila z Mansonem po lesie to bys wiedziala ;) Pamietam jak pojechalismy nad jezioro wykapac psy i mnie. Sitowie po pas, teren bagnisty, droga wg mansonowej pamieci "kiedys tu byla, ale zarosla" i nagle w poprzek drogi zwalisty pien gruby jak... Ryszard Kalisz przed gra w tenisa. I zebys to widziala... (a z tylu byly jeszcze dwie kobiety nie liczac sfory) ledwo uchwytny ulamek sekundy Manson szacowal nie tyle mozliwosci ile straty - a wlasciwie to nie wiem o czym myslal ino glowe na bok przechylil - kilka ruchow ow DRAZKIEM lub jak kto woli GALKA i dalo sie uslyszec takie bum bum i juzci bylismy za tym wiatrolomem by uwolnic sfore.
Albo zebys widziala jak Manson pomiedzy drzewa wjezdza Belfegorem razem z przyczepka... mniej niz na grubosc lakieru :)) - niech skonam jesli lgam.
Albo jak sie na prostej rozpedzi :) to najbardziej lubie :))))))) i jesli jest wtedy piwo pod reka to jestem wtedy bardzo szczesliwym czlowiekiem.
Hyhy pamietam jak ostatnim razem wsiadlem do Belfegora, obecnosc lisci i igliwia na desce rozdzielczej skwitowalem (kiedys uswiadczylem miske do kapania dzieci i kufel do piwa) :
- o liscie tez masz
dalo sie uslyszec
- bo ten samochod pracuje :)

"Sam widzialem jak Manson sie z nim silowal"
kto wygrał?

W owych czasach nie byłem jeszcze szczęśliwym posiadaczem Belfegora.
Ujeżdżałem podówczas Zielonego Smoka.

Oj Stworku, przeciez w Belfegorze ten drazek jest taki malutki...
I tak ciezko wchodzi - szczegolnie w czasie jazdy przez las.
Sam widzialem jak Manson sie z nim silowal - naprawde.
:)

O cholibka, zastanawiam się czy nie pożałować swojej dociekliwości :DD