no wlasnie jak w temacie.czy ktos moze poradzic jak mozna uzyskac taka porace, jaka jest specyfika tej pracy? z gory dziekuje

mops jako jednostka podlegająca samorządom wiec w każdej gminie w której działa mops to najczęsciej na stronie urzędu miasta czy gminy jest odnoścnik do MOPS-u i mają obowiązek wszelkie ogłoszenia na prace u siebie tam zamieszczac.np na stronie miasta Rumia http://www.bip.rumia.pl/#Y2xpY2tNZW51R2V0Q29udGVudHMoMjYwLDEsMCk=

http://www.mops.gda.pl/index.php?id=92 i po lewej stronie masz zakładkę praca

Z tego co wiem teraz w Mopsie na Obrońców Wybrzeża mają mało pracowników. Ale rozmawiałam z osobą tam pracującą, która zwolniła się właśnie z tej instytucji bo nie dała rady psychicznie:( To bardzo niewdzięczna praca szczególnie przy zapomogach. Jestem stałym bywalcem Mopsu gdyż jestem rodziną zastępczą i powiem szczerze że nie spotkałam się z opinią żeby któraś z Pań była zadowolona ze swojej pracy. Ale może nie we wszystkich Mopsach tak jest:)

ciekawe...2 osoby o tym samym nicku (bo ja tego watku nie pisalam :P ) :)

praca w mopsie,zalezy na jakim stanowisku....ale zapewniam ze na dluzsza mete tylko dla ludzi z powołania,bardzo wytrwałych,cierpliwych.

pójdź na praktyki i zobaczysz czy naprawdę chcesz wykonywać pracę pracownika socjalnego
a jak się dostać? pójść do mopsu i złożyć aplikację - cv i list motywacyjny
poprosić o spotkanie z dyrektorem danego mopsu i zapytać jakie są szanse

Szanse są prawie żadne, ponieważ ja pracuję w mopsie i dokładnie widzę jak odbywa się zatrudnianie. Znajomi albo rodzinka nawet bez potrzebnych kwalifikacji, które potem się uzupełni. Z zewnątrz prawie nikt nie ma szans. Kontrole też raczej starają się niczego nie zauważać. "Kruk krukowi oka nie wykole". Robi się takie przekręty, że Tym z zewnątrz do głowy by nie przyszło, że tak można. Więc lepiej garuj sobie pracę w mopsach.

skoro taka rekrutacyjna patologia - to jak ty się "tam" znalazłaś??!!

no i "mops" od dłuższego czasu funkcjonuje nazwa a dokładnie skrót MOPR...
jeszcze jakieś urojenia?

kilka lat temu startowałam do pracy w mopsie w Rumi. Bez zbędnego ukrywania na korytarzu była wśród nas dziewczyna - znajoma jednej z pań z mopsu, ta pani wyszła, pogadała no i potem ta dziewczyna wygrała konkurs. Tak się dostaje pracę w mopsie/ moprze.

niestety tzw. ciepłe posadki zawsze są obsadzane "po znajomości" ...takie czasy

ja 5 lat temu starałam się o pracę w Mopsie i to co się wydarzyło, to dla mnie paranoja. Było nas jakies 15 osób, w tym jedna dziewczyna weszła z paniami prowadzącymi testy. Po napisaniu testów owa dziewczyna wyszła razem z babeczkami i jak wróciły z wynikami, to pracę dostała oczywiście ta laska. Nie wiem dlaczego nikt z nas nie zareagował na miejscu, ale to było tak bezczelne, ze każda z nas nie mogła wyjść z szoku z zaistniałej sytuacji. Nie masz pleców, to nie znajdziesz pracy w zadnym urzędzie, niestety.

w Gdyni czy w Gdańsku??? na jakie stanowisko????
ja pracuje w Mopsie i pracę dostałam po praktykach, bo się sprawdziłam....i są u mnie osoby, które po prostu przyszły na rozmowę i nie miały znajomości...
i nie sądzę, aby to były "ciepłe posadki"....może osoba z zew tak to postrzega, ale naprawdę jest to bardzo ciężka i odpowiedzialna praca i obciąża bardzo psychicznie.

Rumia

Możesz skończyć kolegium służb społecznych w Czeladzi