polityka personalna, tj. kto w takim przypadku jest pracodawcą zatrudnionego w klepie personeju, o ile sklep jest oddany we
franczyzę ?

Pracodawcą jest franczyzobiorca. Mam jednak dużą wątpliwość, czy ktokolwiek będzie zainteresowany inwestycją, na zasadzie franczyzy, z tak źle kojarząca się marką jak BOMI.

bardzo dziękuję za aktywność Pana na tym forum i za odpowiedź...

proszę bardzo^^

Niestety:) jeżeli chodzi o ten wątek to zgadzam się z Halewiczem,gadka o franczyzie to mydlenie oczu,ale zdarzają się cuda więc może i w tym przypadku zdarzy się,ale na dzień dzisiejszy jestem sceptycznie nastawiony/a na taki scenariusz.

Markę BOMI skutecznie obrzydzono klientom, więc nie będzie się kojarzyła pozytywnie i jako taka ma obecnie znikomą wartość rynkową.

Gdybym to ja miał podejmować decyzję, to raczej poszedłbym w tzw. "rebranding", wprowadził w miejsce Bomi nową, dyskontową markę handlową, wprowadził własne produkty na wzór polityki sprzedażowej LIDL ale uplasował się pomiędzy dyskontem, a delikatesami. To mogą sprawdzić bez ryzyka na Fikakowie, bo to ich budynek (o ile jeszcze jest ich).