jak to jest z tym karmieniem i odpornością
Hej, pytanie do mam,
czy dzieci które były karmione mlekiem modyfikowanym po narodzinach ale urodzone naturalnie mają tak samo dobrą odporność co dzieci karmione piersią? i czy dzieci urodzone przez cesarskie cięcie dużo częściej chorują bo np. często brakuje pokarmu w piersi?lub po prostu chorują dużo częściej niz dzieci z naturalnych narodzin?
Zaobserwowałam że dzieci moich koleżanek urodzone przez cesarke bez przerwy chorują a niektóre były jednak karmione piersią długo.
Na sali poporosowej dziewczyna mówiła że jej dzieci urodzone naturalnie karmiła tylko mlekiem modyfikowanym od narodzin i ponoć nie chorują, i są super odporne, a jak jest/było u was?
czy dzieci które były karmione mlekiem modyfikowanym po narodzinach ale urodzone naturalnie mają tak samo dobrą odporność co dzieci karmione piersią? i czy dzieci urodzone przez cesarskie cięcie dużo częściej chorują bo np. często brakuje pokarmu w piersi?lub po prostu chorują dużo częściej niz dzieci z naturalnych narodzin?
Zaobserwowałam że dzieci moich koleżanek urodzone przez cesarke bez przerwy chorują a niektóre były jednak karmione piersią długo.
Na sali poporosowej dziewczyna mówiła że jej dzieci urodzone naturalnie karmiła tylko mlekiem modyfikowanym od narodzin i ponoć nie chorują, i są super odporne, a jak jest/było u was?