Zarezerwowalismy wstepnie z narzeczonym sale w osrodku natura w sopocie, maja dwie sale mniejsza ladna ale malo miejsca do tanca i slala taneczna jest oddzielna no i druga wieksza sala wszystko w jednym ale urokiem nie zachwyca, lecz potrzebujemy noclegow dla 40 osob i dlatego wstepnie zdecydowalismy sie na ten osrodek, a tu nagle dowiadujemy sie ze na hipodromie jest dom turysty wiec idziemy najpierw obejrzec restauracje hipodrom, ja od razu zakochalam sie w tej wiekszej sali i kobieta z ktora rozmawialismy bardzo profesjonalna i otwarta. z usmiechem na buzi i na 100 procent zdecydowani idziemy dowiedziec sie jak wyglada kwestia z noclegami w pobliskim domu turysty i .... usmiech zszedl nam z buzi okazuje sie ze bede go burzyc:( i pytanko czy lepiej robic wesele tam gdzie jest nocleg "pod nosem" czy transportowac gosci po weselu do miejsca noclegowego jakies 5km, problem ze kazdy moze chciec opuscic wesele o roznej porze a wtedy chyba bysmy zbankrutowali na przewozach, czy postawic gosci przed faktem dokonanym ze beda mieli transport dopiero po zakonczeniu wesela czyli godz 4.00??? jak to rozegrac

ja miałam autokar o 4 i wszyscy goście byli o tym uprzedzeni wcześniej i nikt nia marudził: a skoro podoba się tobie bardziej hipodrom to wybierze ten, bo grunt to wasze zadowolenie a nie coś na siłę :)

popieram karolinke
poinformuj gosci ze np o 3,30 czy 4 jest autokar ktory zawiezie gosci do hotelu a jak ktos chce wczesniej to podaj adres i taksowka niech jedzie
mi rodzinka w sobote oznajmila ze jezeli ktos wybiera sie na wesele to musi miec przewidziane koszty powrotu jezeli jest autokar to super jezeli nie to trzeba jakos wrocic

mysle ze jesli decydujesz sie na noclegi to lepiej by byly one w miejscu gdzie jest zabawa weselna.
bylam raz na weselu gdzie autokar byl na 5 rano, to wiele ludzi od 3 siedzialo przy stolach i z podpartymi glowami czekali na autokar. poza tym warto sie zastanowic gdzie oferuje lepsze menu, ktory z lokali ma lepsza opinie o jedzeniu i obsludze, ile kosztowalby autokar.

ale wiadomo ostateczna decyzja nalezy do Ciebie,

ja bym wybrała ładniejsza salę ... :)

a jakby poprosic jakiegoś kolegę z samochodem, że za kasę oczywiście by był do dyspozycji całą noc i jeśli ktoś z gości by potrzebował transportu, to byście do niego dzwonili ... wychodzi to dużo taniej niz taksówki, a na pewno jakiś fdobry kolega się zgodzi :)

jesli mowisz o osrodku natura tour to mam tam roczek mojego synka w maju :)) robimy go z opoznieniem z rodzinnych powodow, chetnie zdam relacje co do obslugi i jedzenia. Znam ten osrodek i na twoim miejscu robilabym wesele tam gdzie sa noclegi. Widzialam ta duza sale ustrojona i wygladala przepieknie.

Bylabym wdzieczna za relacje aleksandra87, a co do duzej sali my planujemy wesele w kwietniu i czy nie bedzie tam za zimno ahh

ok nie ma sprawy zdam relacje :))

my noclegi dla gości mamy dalej niż Ty i ja rozwiązałam to inaczej...

wesele mamy koło Osowej a noclegi mamy cześć w okolicach Chełmu (tam mieszkam) cześć gości na Zaspę (do Młodego) i cześć gości do Brzeźna (do rodziny). na zaproszeniach napisałam ze jest autokar do kościoła i na sale ale nie zapewniamy transportu po weselu. Poprosiłam dwóch znajomych(jeden ma auto 5 osobowe a drugi 7 osobowe) żeby rozwieźli gości po weselu.....zapłacę im za benzynę i dostaną od nas w ramach podziękowania wódkę weselną....


ja bym brała sale która mi sie podoba a w dodatku żeby to była jedna sala a nie dwie małe.....a Hipodrom ma swój urok....

ale w tym osrodku albo bierzesz mala sale albo duza, obie sa polozone w dwoch roznych budynkach wiec nie jest mozliwe np. jedzenie w jednej a tance w drugiej.

To straszne, że musisz to wszystko przeżywać. Jak to rozegrać? Może jakaś drobna intryga? A może zamiast autobusu podstaw poduszkowca? Wtedy pewnie goście nie będą mieli pretensji, że jesteś na tyle bezczelna, że śmiesz zapewnić im transport. Dobrym rozwiązaniem (koresponduje z miejscem) jest jazda wspak na koniu lub wóz drabiniasty. A dla miłośników mocnych wrażeń jest nocleg w stajni. Jejku, jakie problemy ma przyszła żona. A najgorsze jest to, że dobrej rady nie uświadczysz. Naprawdę Ci współczuję. Ale bądź dzielna!

no hej
my mamy podobny problem
ale policzylismy ze taksowka na te 3-5 km nawet w weekend w nocy nie wyjdzie nam wiecej niz 35 zlotych za kurs a ze do taksowki wejda min 2 osoby (teoretycznie 4 ale zakladamy gorszy wariant ze kazde malzenstwo bedzie chcialo jechac samo) to wychodzi 35:2=17,5 z tego wynika ze jesli w miare blisko jest inne spanie niz przy naszej sali i jest ono tansze o wiecej niz 20 zl od osoby to i tak jestesmy zarobieni. a jeszcze penie wiekszosc cioc sama sobie za taryfe zaplaci wiec w ogole super

ja bylam na takim weselu gdzie byl autokar o 5 rano goscie byli wczesniej poinformowani a kto chial i byl w sanie mogl sobie wrocic do chotelu swoim samochodem i na nastepny dzien ok 13 byl autokar i zawiozl gosci pod sale weselna na poprawiny.to nie glupia spraw:)