http://allegro.pl/kon-na-biegunach-z-happy-people-laciak-piekny-wawa-i2171917316.html
A moja córa dostała dzisiaj takiego.
Żałuję że nie wsparłam polskiej produkcji ale niestety rodzime koniki nie umywają się.
Co do naszego nabytku, to widać po prostu że w szacunku do dzieci (tudzież nabywcy) producent zadbał o szczegóły, dzięki którym koń świetnie imituje prawdziwego i starczy na długie lata bo jest duży, solidny i można się nim zajmować jak prawdziwym np czesząc czy zdejmując elementy uprzęży.
A te nasze? Kawał włochatego materiału wszyty jako ogon, doszyte do grzbietu siodło, pyszczki jakby je Marsjanin projektował, znający ziemskie zwierzęta z opisu... A cena zbliżona.