Re: jaki prezent dla 2 letniej dziewczynki?
Nikiforka, z ręką na sercu odradzam tą lalkę :)
Pomijając urwaną głowę, to funkcje za które płacimy nie działają.
Żeby lala płakała, trzeba napełnić ją cała butelką wody, później wielokrotnie naciskać za ramię, żeby poleciały łzy.
U nas ta funkcja w ogóle nie działa, ale gdyby działała, to i tak zero zabawy, bo ile razy dziecko ma siłę nacisnąć w dość twarde ramię ?
Nie wspominając, że wlewając w lalę całą butlę wody, leci z niej górą i dołem :P
Funkcja brudnej buzi, to ściema, lód musi być zamrożony ;) a buzia brudzi się dosłownie na jedną sekundę, bo lalka za ciepła ma buzię, żeby efekt zabrudzenia trzymał się :)
Płaszczyk który jest do lali, jest tak słaby, że porwał się przy pierwszym zakładaniu
Buty, są tak duże, że spadają lalce z nóg :)
Także moim zdaniem, szkoda pieniędzy na lalkę bez jakiejkolwiek funkcji ;)
Totalny szajz...
1
0