Re: jaki zespół polecacie drogie forumowiczki MALIBU LATINO CZY ALLABAMA??
Dyskutujemy tu o kapeli, jednej z najdroższych na rynku !!!
Byłem w ubiegłym roku na dwóch weselach, na pierwszym był zespół Allabama, który dokumentnie całe wesele odwalił z playbacku, czym byłem po prostu zszokowany i żal było mi młodych którzy zapłacili za ten cyrk niezłą kasę, za którą mogli zaangażować zespół zawodowych muzyków, ale niestety zostali nabrani, między innymi dzięki wspaniałym opinią na tym forum. Jak wygląda niby gra tej kapeli: otóż wszystkie kawałki lecą po prostu z jakiegoś nośnika, pan Darek dośpiewuje linię melodyczną, gitarzysta namiętnie i bez końca improwizuje, pani Anna G. siedzi przy wyłączonych klawiszach i nieudolnie udaje że gra.
Śpiew Anny G. jest oczywiście bez zarzutu do póki pani Ania jest trzeźwa, akurat na tym weselu którym byłem, przesadziła z alkoholem i efekt był słyszalny.
Generalnie sama muzyka:
1.Zbyt głośna
2.Bez wyczucia
3.Ukierunkowana raczej dla młodzieży
Sam show Presleya całkiem dobry pod względem muzycznym, jednak pan Darek powinien zainwestować w nową kreację, bo z dobrobytu brzuszek mu urósł i wystaje .
Wspaniały gitarzysta o którym tu kilka osób pisało, jest jak najbardziej wspaniałym technicznie improwizatorem, ale na Boga ludzie ile można improwizować – całe wesele???
Wszystkie kawałki przerabiać na ostry rock ??? Przecież to nie koncert rockowy tylko wesele !!!! No i jeszcze jedna sprawa, panie Darku kup pan piec do basu, bo ściemnianie na gitarze basowej bez wzmacniacza to już szczyt bezczelności
Jakież było moje zdziwienie kiedy znalazłem się na drugim weselu gdzie grał zespół Dream.
Normalny szok !!! Identyczny repertuar jak w Allabamie, cały tenże sam cyrk z udawaniem grania, oprócz szalonego gitarzysty.
Po jakimś czasie od znajomego grającego na weselach dowiedziałem się o tym forum, a z kolei z tego forum dowiedziałem się że oba te zespoły to część jakiegoś „centrum zespołów”, więc zaczynam rozumieć o co chodzi. Natomiast znaczna część forumowiczów i potencjalnych klientów jest przekonana że ma do czynienia z rzeczywiście grającymi muzykami – tak przy najmniej wynika z treści czytanych postów.
Wszystkim obrońcom kierującym pod moim adresem uwagi/groźby typu,: „nie s**** w własne gniazdo”, „czkawką Ci się to odbije” itp. Informuję, że nie zajmuję się graniem na weselach !!! Niestety nie byłem przez ostatnie lata na innych weselach, więc nie pisze opinii o innych zespołach, nawet nie miałem takiego zamiaru, bo jedni grają lepiej, inni gorzej itp.
Ale skoro ludzie najdrożsi na rynku wogóle nie potrafią grać – to pytam się, o co chodzi? To jakieś kpiny, czy co? ?????
Pytam też, czy ludzie którzy za to płacą wiedzą co kupują ???
2
3